Od początku spotkania zawodnicy obu drużyn nie potrafili przejąć inicjatywy. Po bramce Jakuba Reichela w 5. Minucie spotkania goście wyszli na prowadzenie 3:2 i właśnie 1-2 bramkowa przewaga gości utrzymywała się do końca pierwszej części gry. Skuteczny w kościerskiej drużynie był też Maciej Reichel. W zespole z Gdańska natomiast zdecydowanie najaktywniejszy w ataku był Krzysztof Mogielnicki, który tylko w pierwszej połowie zdobył sześć bramek. Ostatecznie goście wygrali tą część gry 14:13. - To był dobry mecz obydwu drużyn. Walczyliśmy cały czas, Sokół walczył dobrze i miał przewagę. Fajnie, że mój zespół nie pękł po pierwszej połowie - stwierdził Damian Wleklak, II trener Spójni Wybrzeża.
Początek drugiej połowy zaczęła się bardzo optymistycznie dla zespołu gości, którzy zdobyli dwie bramki z rzędu i po trafieniu Marka Boneczki na tablicy wyników widniał rezultat 13:16. Później jednak znakomitą klasę pokazał Wojciech Kasperek, który potrafił wybronić wiele trudnych rzutów i przez 16 minut nie wpuścił żadnej bramki! W tym czasie gdańszczanie pokonali Grzegorza Sibigę aż siedmiokrotnie. - Jak jeden bramkarz broni słabiej, to drugi wchodzi i robi swoje. Do tej pory tak było i bardzo się cieszę, że dalej to tak funkcjonuje - powiedział Kasperek.
Dobrze w ataku grali Krystian Nidzgorski i Patryk Abram. Później już zawodnicy z Kościerzyny zaczęli odrabiać stratę. Było jednak za późno i ostatecznie gospodarze wygrali 28:25. - To trzeci mecz, w którym wygrywamy pierwszą połowę, ale w drugiej dzieje się z zespołem coś, czego trudno wytłumaczyć racjonalnie. Przestajemy rzucać w ataku, staramy grać się przez środek i nie rozciągamy gry. Wychodzi jak wychodzi - stwierdził po spotkaniu Igor Stankiewicz, szkoleniowiec kościerskiej drużyny. Rozegrania coś próbowały, ale to było bicie głową o mur - dodał Boneczko.
Spójnia Wybrzeże Gdańsk - Vetrex Sokół Kościerzyna 28:25 (13:14)
Składy:
Spójnia Wybrzeże: Głębocki, Kasperek, Chmieliński - Mogielnicki 8, Abram 6 (2 min), Nidzgorski 5, Sulej 4 (2 min), Misiewicz 3 (2 min), Siódmiak 1 (2 min), Rakowski 1 oraz Konop (2 min), Szczutowski.
Vetrex Sokół: Sibiga - M.Reichel 7, J.Reichel 5 (4 min), Cieślak 4, Boneczko 4, Lisiewicz 3, Grynis 2 oraz Szala, Czaja, Janusiewicz.
Rzuty karne: Spójnia Wybrzeże - 1/1, Vetrex Sokół - 2/3.
Kary: Spójnia Wybrzeże - 10 min, Vetrex Sokół - 4 min.
Przebieg meczu:
I połowa: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 2:3, 2:4, 3:4, 3:5, 4:5, 4:6, 5:6, 5:7, 6:7, 6:8, 7:8, 7:9, 8:9, 8:10, 9:10, 9:11, 9:12, 10:12, 11:12,11:13, 12:13, 12:14.
II połowa: 13:15, 13:16, 14:16, 15:16, 16:16, 17:16, 18:16, 19:16, 20:16, 20:17, 21:17, 21:18, 22:18, 22:19, 23:19, 24:19, 24:20, 24:21, 24:22, 25:22, 25:23, 26:23, 26:24, 27:24.
Widzów: 400.
Miażdżące 16 minut gospodarzy - relacja z meczu Spójnia Wybrzeże - Vetrex Sokół
Spójnia Wybrzeże Gdańsk pokonała drużynę Vetrexu Sokoła Kościerzyna 28:25. Gdańszczanie świetnie grali na początku drugiej połowy, kiedy nie stracili bramki przez 16 minut, a dobre spotkanie zaliczył bramkarz gospodarzy, Wojciech Kasperek.
Źródło artykułu: