Niemiecka młodzieżówka rozbiła Polaków

Młodzieżowi reprezentanci Polski przegrali z rówieśnikami z Niemiec 24:36 (12:14) w towarzyskim starciu rozegranym w Hamm. Podopieczni Jarosława Cieślikowskiego byli w stanie nawiązać równorzędną walkę z rywalami jedynie przez czterdzieści minut pojedynku. Szansa na rewanż już w środę.

Po pierwszej połowie polscy szczypiorniści tracili do swoich rówieśników zza zachodniej granicy zaledwie dwie bramki. Tuż po wznowieniu gry podopieczni Christiana Schwarzera szybko wypracowali sobie kilkubramkową przewagę (21:14 - 39'), przechylając jednocześnie szalę zwycięstwa na swą korzyść.

W drugiej połowie dałem szansę gry kilku rezerwowym, podobnie zresztą jak trener naszych rywali, jednak okazało się, że nasi zmiennicy prezentują się jednak trochę słabiej od niemieckich - komentował po końcowym gwizdku selekcjoner polskiego zespołu, Jarosław Cieślikowski.

Szkoleniowiec naszej reprezentacji dostrzega jednak pozytywy tego starcia. - Pamiętajmy, że był to mecz towarzyski, a Niemcy to naprawdę silny zespół. Właśnie w takich starciach nasi zawodnicy mają szansę podnosić swoje umiejętności, przede wszystkim po to tutaj przyjechaliśmy.

Polacy wystąpili bez lidera kadry Pawła Paczkowskiego, który w niedzielne popołudnie walczył wraz z Orlen Wisłą Płock w Lidze Mistrzów. Szansę rewanżu nasi zawodnicy otrzymają już w środę (godz. 18:30, Luennen). - Mogę obiecać, że postaramy się nie powielić błędów z pierwszego meczu - stwierdził trener Cieślikowski.

Niemcy - Polska 36:24 (14:12)
[b]Niemcy:

[/b]Storbeck, Kroll - Weber 9, Forstbauer 5, Possehl 5, Hansen 4, Lemke 4, Malik 3, Schmidt 2, Antonevitch 1, Torbruegge 1, Wiencek 1, Zieker 1, Dippe, Semisch, Tauabo.
Polska

Kapela, Chmieliński – Daszek 7, Niewrzawa 4, Szczęsny 3, Walczak 2, Staszewski 2, Zagała 2, Adamski 1, Biegaj 1, Kużdeba 1, Rogulski 1, Kornecki, Mogielnicki, Spychalski, Wojkowski.

Sędziowali:
 Peter Behrens oraz Marc Fasthoff (Dusseldorf).

Widzów: 1 266.

Komentarze (5)
avatar
anro
29.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w drugim meczu przegrali 3 bramkami 
avatar
Boss
28.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać, że coraz więcej dla tej druzyny znaczy Paczkowski, który stał się liderem drużyny Cieślikowskiego. Swoją drogą, to my dlaeko z tym coachem nie zajedziemy, ale z drugiej strony nikogo lep Czytaj całość
mitek-nar
28.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ot i nasza przyszłość... póki co czarno to wiedzę... 
avatar
DD-Nielba
28.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cztery trafienia Niewrzawy, no ładny wyczyn. 
avatar
kadrafan
28.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Irytujace ze Cieslikowski zawsze mowi ze jest zadowolony z postawy, nawet po wysokich porazkach tak jak jak z Dania w styczniu. W ten sposob nigdy nie wpoi swoim zawodnikom mentalnosci zyciezcy Czytaj całość