Polski szkoleniowiec upatruje przyczyn porażki w słabej skuteczności oraz sporej liczbie wykluczeń. - W samej drugiej połowie moi zawodnicy sześciokrotnie byli odsyłani na ławkę kar, dwukrotnie w końcówce graliśmy więc w podwójnym osłabieniu. Zmarnowaliśmy też trzy rzuty karne, co nie powinno nam się zdarzyć - powiedział Cieślikowski.
Selekcjoner zadowolony jest jednak z postawy swoich podopiecznych, a cały cykl treningowy zaliczył do udanych. - Oba mecze z Niemcami to z pewnością pożyteczne sprawdziany, które pomogą nam podnieść poziom gry drużyny. Materiałów do analizy jest sporo, ta ekipa dopiero się kształtuje. To ważne, że walczyliśmy do końca o zwycięstwo, były to niezłe zawody w naszym wykonaniu.
Na wyróżnienie w polskim zespole zasłużyli dwaj zawodnicy pierwszoligowych klubów - Sergiusz Zagała (Viret CMC Zawiercie) oraz Hubert Kornecki (KSSPR Końskie), którzy zdobyli kolejno osiem i siedem bramek.
Niemcy - Polska 31:28 (14:10)
Niemcy:
Storbeck, Kroll, Semisch - Durak 6, Lemik 4, Weber 4, Eisentrager 3, Possehl 3, Zieker 3, Forstbauer 2, Torbruegge 2, Malik 1, Niemeyer 1, Tauabo 1, Wiencek 1, Schmidt
Polska: Kapela, Chmieliński – Zagała 8, Kornecki 7, Daszek 5, Niewrzawa 3, Kużdeba 2, Walczak 2, Szczęsny 1, Adamski, Biegaj, Mogielnicki, Spychalski, Staszewski, Rogulski, Wojkowski.
Sędziowali: Eggert oraz Szuka.
Widzów: 600.