Bez niespodzianki - relacja z meczu Vistal Łączpol Gdynia - KPR Jelenia Góra

Szczypiornistki z Gdyni są już jedną nogą w półfinałach mistrzostw Polski. W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym pokonały u siebie KPR Jelenia Góra 43:33. Do awansu brakuje już im tylko jednego zwycięstwa.

Damian Tabaka
Damian Tabaka

Spotkanie rozpoczęło się od niespodziewanego prowadzenia przyjezdnych różnicą dwóch bramek. Gospodynie po słabym początku wzięły się do odrabiania strat i już w 5. minucie prowadziły 5:3. Trzeba zaznaczyć, że bardzo skuteczna w tym czasie była Katarzyna Koniuszaniec. Szczypiornistki Vistalu Łączpol z każdą minutą powiększały swoją przewagę. Dobra gra w obronie oraz skutecznie kończone kontry dały prowadzenie drużynie z Gdyni 16:8 po kwadransie gry. Jeleniogórzanki podjęły jednak pościg za swoimi rywalkami. Im bliżej było końca pierwszej części zawodów tym przewaga gdynianek coraz bardziej topniała. Szczypiornistki z Jeleniej Góry po skutecznej grze w końcówce, do przerwy przegrywały już tylko różnicą trzech trafień.

Pierwsze minuty drugiej połowy należały do zawodniczek z Jeleniej Góry. Przewaga miejscowych została praktycznie zniwelowana. Joanna Załoga zdobywa kontaktową bramkę i Vistal Łączpol prowadził już tylko 23:22. Przyjezdne miały jeszcze za chwilę szansę na wyrównanie, ale niestety nie wykorzystały tej szansy. Od tego momentu znowu lepiej zaczęły grać gdynianki. Bardzo skuteczne były w tym momencie Karolina Sulżycka oraz Karolina Szwed. W 41. minucie Vistal prowadził 29:23. Przewaga podopiecznych Thomasa Orneborga wzrastała w kolejnych minutach i ostatecznie gospodynie wygrały dosyć pewnie 43:33.

Dzięki temu zwycięstwu Vistal Łączpol zbliżył się bardzo do półfinałów. Potrzebuje już tylko jednego zwycięstwa, aby zrealizować ten cel. Można się jednak spodziewać, że jeleniogórzanki na własnym terenie będą starały się sprawić miłą niespodziankę. Już w Gdyni pokazały momentami, ze potrafią grać jak równy z równym.

Vistal Łączpol Gdynia - KPR Jelenia Góra 43:33 (22:19)

[b]Vistal Łączpol
[/b]: Mikszto, Brzezińska – Sulżycka 7, Koniuszaniec 6, Mateescu 6, Kobzar 5, Głowińska 4, Kulwińska 4, Szwed 4, Siódmiak 3, Białek 2, Królikowska 2, Jędrzejczyk.
Kary: 8 min.

KPR:
Szeluk, Kozłowska - Dąbrowska 8, Fursewicz 7, Buklarewicz 7, Załoga 4, Stochaj 4, Galińska 3, Odorowska , Marceluk.
Kary: 6 min.

Sędziowie: Niedbała, Szwedo.
Widzów: 600.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×