W drugim spotkaniu ćwierćfinałowym bardzo dobrze zagrała Małgorzata Majerek, która zdobyła 6 bramek. - Dla mnie najważniejsze są wyniki drużyny. Wygrałyśmy i to nas cieszy, choć należy przyznać, że nie grałyśmy zbyt dobrze. Stać nas było jednak na znakomite dziesięć minut w drugiej połowie, które pozwoliło zapewnić awans do fazy play-off - powiedziała szczypiornistka SPR-u w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.
W półfinale lublinianki czeka rywalizacja z Vistalem Łączpol Gdynia. - Myślę, że obie strony nie są w stanie niczym się zaskoczyć. O tym kto awansuje do finału mistrzostw Polski zadecyduje dyspozycja dnia w poszczególnych spotkaniach - stwierdziła Majerek.
Źródło: Dziennik Wschodni.