Tomasz Zacharski: Mamy realną szansę na miejsce barażowe

W nadchodzącą sobotę szczypiorniści MTS-u Chrzanów zagrają na własnym parkiecie z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Dla obu drużyn pojedynek ten będzie miał niebagatelne znaczenie - chrzanowianie walczą o utrzymanie na pierwszoligowych parkietach, Piotrków jest natomiast bliski miejsca w barażach o PGNiG Superligę. - Jeśli zaprezentujemy odpowiedni poziom, będziemy w stanie powalczyć o punkty - stwierdza skrzydłowy MTS-u, Tomasz Zacharski.

Po dwutygodniowej przerwie szczypiorniści pierwszoligowych klubów powracają na ligowe parkiety. Znajdujący się aktualnie w strefie spadkowej gracze MTS-u Chrzanów nie próżnowali w trakcie przerwy w rozgrywkach. - Na początku minionego tygodnia pracowaliśmy z piłkami lekarskimi nad siłą, weekend mieliśmy wolny. Potem spokojnie zbieraliśmy siły przed sobotnim meczem z Piotrkowianinem - zdradza skrzydłowy cabanów Tomasz Zacharski.

Chrzanowianie postarają się w sobotę o sprawienie sporego kalibru niespodzianki, jaką byłoby wywalczenie punktów w meczu z faworyzowaną drużyną z Piotrkowa Trybunalskiego. Czeka ich jednak bardzo ciężkie zadanie, gdyż Piotrkowianin zaangażowany jest w walkę o awans do baraży o PGNiG Superligę. - Piotrków to bardzo mocny zespół, mają silną ekipę. Jeśli zaprezentujemy odpowiedni poziom gry na boisku to uważam, że będziemy w stanie powalczyć o bardzo cenne punkty - stwierdza Zacharski.

Podopieczni trenera Adama Piekarczyka chcąc myśleć o korzystnym rezultacie muszą przede wszystkim poprawić grę w obronie oraz skuteczność rzutową. Właśnie te dwa elementy zadecydowały o ich porażce w poprzednim spotkaniu, gdy na wyjeździe zmierzyli się z Olimpią Piekary Śląskie. - W meczu z Olimpią głównie zabrakło nam skuteczności w ataku. Mieliśmy wiele dobrych sytuacji rzutowych, których niestety nie potrafiliśmy wykorzystać. To przyczyniło się do naszej porażki - ocenia 21-letni skrzydłowy.

Do końca rozgrywek na pierwszoligowych parkietach pozostały wyłącznie cztery kolejki, a zespół z Małopolski traci aktualnie trzy punkty do zajmującej miejsce barażowe ekipy Politechniki Radomskiej. Oprócz wspomnianego meczu z Piotrkowianinem, chrzanowianie zmierzą się także z ŚKPR Świdnicą (wyjazd), Ostrovią Ostrów Wlkp. (wyjazd) oraz właśnie z Akademikami z Radomia (dom). Wywalczenie utrzymania nie jest więc niewykonalne. - Mamy swoją szansę. W sporcie nigdy nic nie jest przecież pewne. Uważam, że jeszcze jest realna szansa na wywalczenie miejsca barażowego w pierwszej lidze - twierdzi Zacharski.

Sobotni pojedynek z Piotrkowianinem chrzanowianie rozpoczną o godz. 18:00. Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi dla Państwa RELACJĘ LIVE z tego spotkania!

Tomasz Zacharski trafił do Chrzanowa z Bochni
Tomasz Zacharski trafił do Chrzanowa z Bochni
Komentarze (0)