Ciężki bój Vive Targów (wynik)

się dojrzały,konsekwentny i twardy handball prezentowany przez Cimos. Pokazali co znaczy kolektyw. A bramka Brumena przy osłabieniu 6:4 tylko jeszcze bardziej pogrążyła VTK. Bardzo mała zaliczka ale mam nadzieję,że Kielce się obudzą i pokażą Bertusowi,że nie na darmo pompuje w klub tak ogromne pieniądze. Wczoraj najbardziej podobał mi się : Buntić,Jachlewski i Sławek Szmal. Przemilczę taktykę Wenty i brak gry skrzydłami oraz kołem. Nie wiem po co wpuszcza Zarembę,którego gra przeważnie kończy się po 20 sec. 2 minutami kary.. Cały Zaremba.

to wy ciągle goniliście wynik i dzięki pomocy sędziów wyciągneliście wynik. W Płocku z Koprem to my prowadziliśmy cały mecz 1-2 bramkami żeby w końcówce dać się frajersko dojść

ustabilizowanej formy. Grają na małej przestrzeni środkiem ,albo do znudzena na koło. Tej druzynie potrzebny jest trener , który zmieni styl gry i wykrzesa z graczy to co Wenta nie potrafi. Kontra i skrzydła prawie nie graja. Nie wszystko stracone , ale teraz to Cimos jest w uprzywilejowanej sytuacji.

bardzo wysokim równym poziomie przez cały sezon. Koper udowodnił, że nie jest takim łatwym rywalem, chociaż wciąż uważam, że to najłatwiejsza ekipa, jaką VTK mogły wylosować i awans powinni rozstrzygnąć na swoją korzyść własnie zawodnicy Bogdana Wenty. Nistety w naszych ekipach nie ma wciąż takiego syndromu dobicia (nie licze ligi)- gdy jest pięcioma-sześcioma bramkami to nas już to zadowala, zamiast dalej dobijać rywala. Potem wystarczy kilka błedów i robi się nerwówka. dotyczy to zarówno Kielc, Płocka, jak i innych ekip. Niestety smutna prawda. Mimo wszystko trzymam kciuki za kielczan- obyście awansowali!

,każda drużyna podchodzi do spotkań inaczej.Vive do tego meczu podeszło już w roli wygranego,takie już nasze gwiazdy(150%)a los bywa okrutny i uczy pokory.

zawodników Kopru można było odczytać jacy byli skoncentrowani a w Kielcach rozluźnienie.... Kielce mają problemy z rozgrywaniem piłki brak podań na skrzydła no i to co ich zabiło wczoraj gra sam na sam zdecydowanie dla Kopru dobrze że Słoweńcy się pogubili na koniec bo inaczej Kielce musiałyby odrabiać straty, Rewanż zapowiada się interesująco, Jestem realistą jak gra Vive się nie zmieni a Koper zagra to co wczoraj to będzie koniec przygody mimo wszystko życzę powodzenia dla Vive!!

super:)Po trzecie -troszkę kopara im opadła bo przez tyle miesięcy tak się spinali jaka to grupa Wisły słaba:)No i co,ten śmieszny Koper którego mieli powieźć min 5 bramkami (Jurecki tak twierdził) ograli tylko jedną bramką i tylko dzięki sędziom:)Metalurg też pokazuje że nie jest chłopcem do bicia.Buehehehehe cudowna sprawa ,szkoda tylko że japy zamknęła im (póki co) nie Wisła tylko jej grupowi rywale.My musimy poczekać do maja:)