Bielecki: Zabrakło iskry, która była wcześniej

Po nieudany turnieju eliminacyjnym w Alicante z reprezentacją piłkarzy ręcznych pożegnał się Karol Bielecki. - Ta drużyna dała mi dużo pozytywnych emocji, ale kosztowała też dużo zdrowia. Czuję, że nie mogę jej więcej pomóc - wyjaśnia w rozmowie z Rzeczpospolitą.

W tym artykule dowiesz się o:

- Zabrakło iskry, która była wcześniej - wyjaśnia przyczyny porażki Karol Bielecki. - Nie jestem już takim zawodnikiem jak pięć lat temu. Pewnych rzeczy nie dało się przeskoczyć, oszukać własnego organizmu. Po stracie oka, po tym wszystkim, co przeszedłem, zmieniła się moja rola w zespole. Zrobiłem tyle, ile mogłem, chciałem jak najlepiej. Żałuję, że moja gra w reprezentacji kończy się w tak smutnym momencie.

- Po meczu z Hiszpanią poszedłem do trenerów Bogdana Wenty i Daniela Waszkiewicza. Powiedziałem im, że to było moje ostatnie spotkanie w kadrze - dodaje rozgrywający.

Źródło: Rzeczpospolita

Komentarze (30)
avatar
haketa GKW
13.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wielkie dzięki i szanuję Twoją decyzję:))) Najlepszego z Kwidzyna!!!! 
kvc30
12.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba uszanować jego decyzję i podziękować za lata gry w reprezentacji. Okupił to zdrowiem w dosłownym tego słowa znaczeniu. Wielkie dzięki tym bardziej że dzisiejsze jego możliwości sportowe Czytaj całość
avatar
ZACHAR
12.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wielka szkoda że Karol i Marcin kończą z reprezentacją.
Związek powinien zorganiować pożegnalny mecz.
ERGO arena 11 tyś kibiców to by było piękne. 
avatar
hbll
12.04.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Karol rezygnuje w dobrym momencie. Najpierw był gwiazdą młodej fali, największym w owym czasie talentem na świecie. Później ten talent zamienił w sukces. Był w kadrze, niejednokrotnie wygrywał Czytaj całość
avatar
hbf
12.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Karol,WIELKIE DZIĘKI!za TWÓJ WKŁAD do GRY I-REPREZENTACJI
oraz oczywiście za świetne i widowiskowe bramki ;)
"Kubeł",to rozumiem Michał Kubisztal ? A jeśli tak,
to jest On w tej samej grupie p
Czytaj całość