Szejkowie budują europejską potęgę

Katarski Fundusz Inwestycyjny (QSI) nabył 100 procent akcji Paris Handball, ratując tym samym zespół ze stolicy Francji przed bankructwem.

W tym artykule dowiesz się o:

Paris Handball w sezonie 2011/12 zajęło 12. miejsce w lidze francuskiej, zdobywając w 26 spotkaniach raptem 18 punktów. Klub stanął na skraju bankructwa, dlatego włodarze w akcie desperacji o pomoc zwrócili się do prezydenta PSG - Nassera Al-Khelaifiego.

Dziesięciu akcjonariuszy przekazało wszystkie swoje akcje szejkowi. Dyrektor PSG, Jean-Claude Blanc został mianowany zastępcą dyrektora generalnego. - QSI chce angażować się w dłuższej perspektywie z Paris Handball i budować mocny krajowy i europejski zespół - czytamy w oświadczeniu.

Budżet klubu będzie opiewał na kwotę 6-10 milionów euro, co sprawia, że paryżanie w niedalekiej przyszłości będą mogli konkurować z takimi europejskimi gigantami jak THW Kiel, BM Atletico Madryt czy FC Barcelona Intersport.

Trenerem zespołu ze stolicy Francji będzie przez najbliższe dwa lata Philippe Gardent, który wcześniej przez szesnaście lat pracował w Chambery Savoie. Celem zespołu jest najpierw walka o przerwanie mistrzowskiej dominacji Montpellier Agglomeration, a później podbicie europejskich pucharów.

Potwierdzone od dawna są transfery Mladena Bojinovicia (Montpellier Agglomeration HB), Roberta Gunnarssona (Rhein-Neckar Löwen) oraz Asgeir Örn Hallgrimsson (TSV Hannover-Burgdorf). Szejkowie tego lata chcą do siebie ściągnąć trójkę reprezentantów Francji Samuela Honrubię (Montpellier Agglomeration HB) oraz Didiera Dinarta i Luca Abalo (obaj BM Atletico Madryt). W przypadku tego drugiego klauzula odejścia z jego obecnego klubu wynosi milion euro, z kolei Dinart który po MŚ 2013 kończy reprezentacyjną karierę, przymierzany jest w Paryżu do roli kapitana zespołu.

Szejkowie lukratywną ofertą kuszą również Ivano Balicia, który by już po słowie z włodarzami MKB Veszprém, a w późniejszych planach oprócz budowy nowej hali na 7-8 tysięcy miejsc, jest również sprowadzenie Nikoli Karabaticia (Montpellier Agglomeration HB) oraz Daniela Narcisse (THW Kiel).

Komentarze (12)
avatar
PBS5
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pamiętam jak 3 lata temu byłem w Paryżu na meczu Praris Handball z Dunkerque HB . Wtedy jeszcze była to fajna ekipa , m.in. grał jeszcze tam Cedric Sorhaindo i Daouda Karaboué itp. Hale nie t Czytaj całość
avatar
hbll_zg
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jestem ciekaw jak to wyjdzie z tym Paryżem, ciekawy pomysł :) swoją drogą tak jak napisał wislander, gdyby tak jakiś szejk wyłożył kilka 'groszy' na naszą Superligę - byłoby ekstra :) załóżmy t Czytaj całość
avatar
memphis
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szejkowie lepiej niech się odczepią od sportów halowych, wystarczy, że w nożnej wyśrubowały już takie budżety klubom, że nikt nie ma z nimi szans 
Puławiak
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zbudują tam zespół na miarę Montpellier albo i lepszy. Chambery coś czuję, że spadnie na trzecią pozycję w hierarchii ligi francuskiej. 
avatar
corell
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szkoda że Ci szejkowie nie chcą wspomóc żeńskiego szczypiorniaka AZS-u Wrocław...