Piotr Masłowski: Każdemu z nas marzył się medal, ten najcenniejszy

Bez medali z Akademickich Mistrzostw Świata w Brazylii wrócili polscy szczypiorniści. W fazie grupowej Polacy prezentowali się bardzo dobrze. Kryzys przyszedł w półfinale.

- Źle zagraliśmy pierwszą połowę przegraną 12:17. Nie broniliśmy, słabo prezentowaliśmy się w ataku. Po uwagach trenerów w szatni druga część wyglądała już znacznie lepiej. Doszliśmy Portugalczyków, nawet objęliśmy prowadzenie, na 13 minut przed końcem. Gra w osłabieniu sprawiła, że ostatecznie jedną bramką przegraliśmy. Każdemu z nas marzył się medal, ten najcenniejszy. Tym bardziej, że w mistrzami zostali Czesi, których pewnie pokonaliśmy w meczu w grupie. W spotkaniu z Brazylią, mieliśmy w głowach przegrany półfinał, stąd porażka 29:33. Mam nadzieję, że na kolejne AMŚ, za dwa lata, też uda mi się pojechać - powiedział w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim Piotr Masłowski, który bardzo żałuje, że nie udało się zdobyć medalu.

Teraz Masłowski zaczyna przygotowania do sezonu ze swoją drużyną, czyli Azotami Puławy.

Cała rozmowa w Dzienniku Wschodnim.

Komentarze (2)
avatar
jelo
9.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polacy mieli na prawdę ciekawy i mocny skład, szkoda, że nie udało im się zdobyć medalu, byli bardzo bliscy tego. Na pewno jednak zdobyli doświadczenie i spędzili w Brazylii udane fakcje o czym Czytaj całość
avatar
Puławiak97
9.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cóż taki jest sport,myślałem że dacie rade aby powalczyć o złoto ale trudno teraz musisz skupić się na przygotowaniach do sezonu!!