- Jestem jeszcze młodym zawodnikiem i dlatego przychodząc do Miedzi nie chodzi mi tylko o sam fakt grania na parkietach PGNiG Superligi, choć oczywiście bardzo bym chciał spędzać na nich sporo czasu. Ważniejsza jest dla mnie możliwość uczenia się, podnoszenia swojego sportowego poziomu - mówi Adrian Wojkowski, który przeszedł do Miedzi z Wisły Płock.
- Jestem przekonany, że pod okiem trenera Marka Motyczyńskiego dużo się nauczę. To szkoleniowiec, który nie boi się stawiać na młodzież. I to właśnie miało duży wpływ na moją decyzję o przeprowadzce do Legnicy - dodaje zaledwie 19-letni kołowy.
Wojkowski przyznaje, że po zakończeniu ubiegłego sezonu miał trzy propozycje. - Z Legnicy, od beniaminka PGNiG Superligi Piotrkowianina Piotrków Trybunalski i pierwszoligowego Zeptera AZS Warszawa. Jak widać tę drugą i trzecią odrzuciłem - uśmiecha się nowy zawodnik Miedzi.
- Nie znam kołowego Miedzi Łukasza Jarowicza, ale słyszałem, że to straszny walczak i ulubieniec kibiców. Zrobię wszystko, by legniccy fani byli ze mnie również zadowoleni - kończy Wojkowski.
Nowy kołowy Siódemki Miedź Legnica Adrian Wojkowski nie ukrywa, że zdecydował się na transfer ze względu na osobę trenera Marka Motyczyńskiego.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
