21 czerwca podczas Kongresu Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w Monako włodarze federacji podali informację, że w turnieju o "dziką kartę" Ligi Mistrzów zagrają zespoły: Orlen Wisły Płock, HSV Hamburg, Bjerringbro-Silkeborg oraz Saint Raphael Var HB. Organizatora turnieju miała wyłonić oddzielna procedura, która według najnowszych informacji EHF ma zostać zakończona w czwartek - 12 lipca. Portalowi SportoweFakty.pl udało się dowiedzieć, że głównym kandydatem do organizacji dwudniowych zmagań o udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów jest wicemistrz Polski - Orlen Wisła Płock!
Według naszych informacji do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej zgłosiły się tylko dwa kluby chętne zorganizować turniej o "dziką kartę" i ponieść związane z tym koszty. Pierwszym z klubów zgłaszających chęć przyjęcia pozostałych drużyn był niemiecki HSV Hamburg. Czwarta drużyna Bundesligi nie zdołała jednak, jak wynika z naszych informacji, porozumieć się ze stacją telewizyjną w sprawie transmisji z tego wydarzenia. Kolejnym problemem jest fakt, że władze EHF wymagają, aby niemiecki klub zorganizował turniej o "dziką kartę" w mogącej pomieścić 13 tysięcy widzów O2 World Hamburg. Włodarze zeszłorocznego mistrza Niemiec uważają, że żądanie to podniesie wyłącznie niepotrzebnie koszty organizacji turnieju. Niemcy są bowiem przekonani, że nie zdołają sprzedać całej puli biletów na ten turniej.
W tym wypadku jedynym klubem, który spełnia wszystkie warunki postawione przez EHF jest Orlen Wisła Płock. Płocczanie pozytywnie zakończyli negocjacje w sprawie transmisji z turnieju o "dziką kartę", który podobnie jak inne mecze Ligi Mistrzów, będzie transmitowany na sportowych antenach Polsatu.
Liczyłem na miejscową rozgrywkę jak przed rokiem ViVe. Ale kto wiedział? W końcu nie mogą nam przyznawać wszystkiego .
Nam w tamtym sezonie w naszej hali udało się ograć dwie mocne drużyny z dwóch najsilniejszych lig Europy. Musieliśmy ograć nie tylko Czytaj całość