Orneborg krytycznie o polskich działaczach

Piłkarki ręczne Vistal Łączpolu Gdynia pod wodzą trenera Thomasa Orneborga zdobyły mistrzostwo kraju. Szkoleniowiec po sezonie 2011/2012 powrócił do Danii, aby objąć HC Odense.

W tym artykule dowiesz się o:

Skandynawskie media są ciekawe, w jaki sposób Thomas Orneborg ocenia polską piłkę ręczną na tle tej dyscypliny sportu w Danii. Były opiekun gdyńskiej ekipy uważa, iż pewne rzeczy przemawiają na korzyść naszego kraju. Jednak zdaniem Duńczyka słabym punktem polskiego szczypiorniaka są działacze zaangażowani w ten sport.

- Istnieją zasadnicze różnice pomiędzy Danią oraz Polską. W tym ostatnim kraju miałem do dyspozycji osiemnaście zawodniczek na pełnym etacie, co było korzystne. Treningi mogły się odbywać, kiedy chciałem, ale istniały także pewne wady. Działacze byli bardzo oficjalni i wywierali ogromną presję na piłkarki ręczne. Jeśli szczypiornistkom nie szło zbyt dobrze, to władze klubu obcinały im wynagrodzenia. System opierał się na indywidualnych premiach - stwierdził otwarcie Orneborg, wyśmiewając sposób motywowania zawodniczek.

- Drużynę oceniano po bramkach, więc jeżeli moje podopieczne nie zdobyły wystarczającej ich ilości, to działacze natychmiast zmniejszali im pensje. Najdziwniejszą sprawą było to, że jeżeli szczypiornistka zagrała dobrze w obronie, to potem nawet nie była w stanie umieścić piłki w siatce. To był również kłopot. Zawsze było tak, że zawodniczki myślały tylko o zdobyciu bramki. Wprowadziłem więc zmianę - drużyna dzieliła premie i wówczas piłkarki ręczne zaczęły myśleć bardziej kolektywnie - dodał Orneborg, który do HC Odense z gdyńskiego klubu sprowadził w lecie Karolinę Szwed.

Komentarze (11)
avatar
Wielbuond
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Budzik ale to nie jest artykuł kto z kim gdzie i dlaczego śpi...zajmij się merytoryczną krytyką...co zazdrosny że Tomas wziął ją nie Ciebie? 
avatar
kmieć
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj i mówi to trener, który uciekł ze swoją kochanką Szwed razem do Danii...a kto pamięta jak waliła po 10 m od bramki i całe 60 min spędzała na parkiecie...a Miko niech tak nie płacze bo to kap Czytaj całość
avatar
Observator
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Koń jaki jest - każdy widzi !
Działacze są różni - "zawodowi",
właściciele,pasjonaci i "z łapanki".
Uwikłani w układy,bez wiedzy,często bez zaplecza finansowego i autentycznych Sponsorów !
S
Czytaj całość
Budzik
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak teraz to zaczną się żale jak to w Gdyni jest zle i niedobrze czemu nikt nie mówił o tym wcześniej tylko teraz jak Thomas opuścił Gdynię razem ze swoją kochanką Szwedka .Dobrze że odeszła M Czytaj całość
hans_27
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...i jak widać dalej mają i nieźle szaleją. Ja w każdym razie LOLA załapałem. Jeśli to prawda, to osobiście współczuję grającym tam dziewczynom.