Janusz Bykowski: Gramy o cztery punkty

W sobotnie popołudnie szczypiorniści ASPR-u Zawadzkie rozpoczną zmagania na pierwszoligowych parkietach. Ich pierwszym rywalem będzie siódemka AZS-u AWF Biała Podlaska.

Zawadczanie nie mają najlepszych wspomnień z zeszłorocznej wyprawy do Białej Podlaskiej. Wówczas, w meczu kończącym zmagania sezonu 2011/12 górą byli Akademicy, którzy wygrali 29:24 (16:11). - To był wówczas mecz o nic. Mieliśmy już zapewnione utrzymanie, a gwoli ścisłości, o wyniku końcowym w sporej mierze zadecydowały decyzje sędziowskie. Teraz to spotkanie ma zupełnie inny wymiar - stwierdza szkoleniowiec ASPR-u Janusz Bykowski.

Obie siódemki przeszły w okresie przerwy między rozgrywkami spore zmiany kadrowe. W barwach ASPR-u zobaczymy m.in. Łukasza Gradowskiego, który wraca do zdrowia po urazie barku. - Łukasz narzekał na bark, w związku z czym zaleciliśmy mu mały odpoczynek. Powoli wraca do formy i wierzę, że będzie mocnym punktem naszego zespołu. W kadrze mamy zawodników odpowiadających możliwościom klubu. Mam nadzieję, że udało mi się poukładać naszą grę i stworzyć odpowiedni kolektyw - zdradza Bykowski.

Szkoleniowiec zawadczan docenia też zmiany, jakie przeszła drużyna z Białej Podlaskiej. - Z pewnością to zupełnie inny zespół niż przed rokiem. Pod wodzą trenera, który pracował z nimi w zeszłym roku będą z pewnością dobrze przygotowani i groźni. Jedziemy na trudny teren, czeka nas długa podróż, ale liczę na dobre wejście w sezon. Gramy o cztery punkty - stwierdza opiekun ASPR-u.

Sobotnie spotkanie między AZS AWF Biała Podlaska a ASPR-em Zawadzkie rozpocznie się o godzinie 18:00. Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi z tego pojedynku RELACJĘ LIVE.

Janusz Bykowski rozpoczyna drugi sezon pracy z ASPR-em
Janusz Bykowski rozpoczyna drugi sezon pracy z ASPR-em
Komentarze (0)