Odrobili lekcję - relacja z meczu Gaz-System Pogoń Szczecin - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

W starciu dwóch beniaminków PGNiG Superligi Mężczyzn wyraźnie lepszym okazał się Gaz-System Pogoń. O zwycięstwie przesądził znakomity początek drugiej połowy i szybko uzyskana przewaga.

Szczecinianie dość długo się rozkręcali. Fakt ten od samego początku z powodzeniem wykorzystywali podopieczni Krzysztofa Przybylskiego, którzy w 6. minucie wyszli na 2-bramkowe prowadzenie 3:1. Wprawdzie przewaga urosła nawet do 3 trafień w 17. minucie, ale jak się potem okazało były to tylko miłe złego początki. 2 minuty wcześniej na parkiecie zameldował się Aleksander Kokoszka i już chwilę potem popisał się mocnym trafieniem z drugiej linii. - Dostałem akurat kilka bardzo fajnych piłek w tempo i nie pozostało mi nic innego jak je rzucić - stwierdził po meczu jeden z najbardziej wyróżniających się tego dnia zawodników.

Przełom nastąpił w 23. minucie tych zawodów. Wtedy to gospodarze dali popis szybkiej i przede wszystkim skutecznej gry. W roli głównej wystąpił rozgrywający Bartosz Konitz, który najpierw sam zaliczył celny rzut a chwilę potem podaniem do Wojciecha Zydronia uruchomił szybką kontrę gospodarzy. Popularny "Zyga" widząc jednak znacznie lepiej ustawionego kolegę nie zdecydował się na rzut, a będąc już w powietrzu odegrał piłkę do Kokoszki. Ten stojąc na wprost Piotra Nera nie miał problemów z wyrównaniem stanu meczu 10:10. Była to jedna z najładniejszych akcji w trakcie tego widowiska. W tym momencie o czas poprosił Przybylski, ale to Portowcy poszli za ciosem i to oni mogli cieszyć się z dwubramkowej zaliczki po pierwszej połowie spotkania.

Druga część meczu rozpoczęła się wprost idealnie dla Gaz-System Pogoni. W 31. minucie od razu zaliczyli dwa trafienia. Najpierw celnym rzutem popisał się Konitz, a chwilę potem najmłodszy w ekipie Patryk Walczak. - Muszę przyznać, że zbyt długo na środku nie zagrałem. Jest to dla mnie w tym momencie pewna nowość i muszę się odnaleźć. Wszyscy zagraliśmy dobrze. Kokoszka znowu wszedł na tę lewą połówkę i rzucił swoje. W obronie było poprawnie, w bramce również, cały zespół grał swoje i stąd taki wynik - ocenił występ swój i kolegów Konitz.

Rzeczywiście podopieczni Rafała Białego wyciągnęli wnioski z poprzedniego pojedynku z Chrobrym Głogów, bo dokładnie w ten sam sposób rozprawili się z Piotrkowianinem. Znakomicie wstrzelił się Mateusz Zaremba. W 41. minucie na tablicy świetlnej było już 21:13 dla miejscowych. Właściwie od tego momentu gospodarze starali się już kontrolować wynik tego spotkania. Nawet trzy stracone bramki między 50. a 53. minutą z rzędu nie wybiły z rytmu Pogoni. Wynik spotkania na 33:28 ustalił Kokoszka.

Gaz-System Pogoń Szczecin - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 33:28 (14:12)

Gaz-System Pogoń: Ligarzewski, Adreev - Kwiatkowski 1, Bruna 1, Wardziński 3, Krupa, Kokoszka 6 (0/1), Marković 2, Konitz 6, Zaremba 5, Frelek 1, Zydroń 7 (1/1), Walczak 1.
Kary: 14 minut (Konitz, Zaremba, Zydroń - po 2 minuty, Kokoszka, Walczak - po 5 minuty)
Karne: 1/2

Piotrkowianin: Ner, Wnuk - Mróz 2, Daćko 1, Tórz 1, Miszka 3, Matyjasik, Woynowski 4, Trojanowski 6, Różański 1, Skalski, Iskra, Pilitowski 5, Pożarek 1, Krawczyk 2, Gomółka 2.
Kary: 8 minut (Tórz, Trojanowski, Różański, Pożarek - po 2 minuty)
Karne: 4/5

Liczby w nawiasie () przy nazwiskach oznaczają wykonywane rzuty karne przez danego zawodnika.

Sędziowie: Christ G. (Bielany Wroc.), Christ T. (Świdnica)
Widzów: 650.

Komentarze (11)
avatar
jaet
16.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
VXVX, "kupowanie zawodników" to w piłce ręcznej rzadkość, nawet na poziomie Barcelony czy THW Kiel. Po prostu, gracze zmieniają kluby po końcu kontraktu lub w innych okolicznościach, które powo Czytaj całość
kibicMD
16.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego trener wystawia Marka Daćko tylko na kilka minut skoro przez cały sezon w I lidze grał w składzie podstawowym? 
VXVX
16.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W Polsce nikt oprócz Wisły i Vive nie kupuje zawodników, pozostałe kluby biorą tylko wolnych. Takie są polskie realia 
avatar
SPR CHROBRY
16.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pogoni nie trzeba czekać na zgranie,tylko na stworzenie kolektywu.Stoczniowcy z Chrobrym dobrze rozgrywali,mieli dobre podania ,ale Konitz czy Zaremba wychodzili w powietrze i rzucali nad lub o Czytaj całość
avatar
hbll
16.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczecin może powoli łapie właściwy rytm. Mecz ponoć stał na niezbyt wysokim poziomie ale jak popatrzeć na dorobek bramkowy szczecinian to budujące jest to że ten ciężar zdobywania bramek sie r Czytaj całość