Derbowy horror - relacja z meczu SPR Chrobry Głogów - MSPR Siódemka Miedź Legnica

Nie lada emocje z końcowym podziałem punktów zafundowali kibicom w Głogowie szczypiorniści Chrobrego i Miedzi w spotkaniu 4. kolejki męskiej PGNiG Superligi.

Po inaugurującym sezon zwycięskim występie przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin, drużynie Chrobrego w czwartej serii ligowych spotkań na własnym parkiecie ponownie przyszło zmierzyć się z lokalnym rywalem. Do Głogowa zawitała ekipa z Legnicy, która po trzech kolejkach nie zdołała ugrać żadnego punktu.

Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia i już po kilku pierwszych minutach gry prowadzili 5:1. To, jak się później okazało, było najwyższe prowadzenie głogowian w całym spotkaniu. Ekipa Miedzi po trzech porażkach z rzędu nie zamierzała wracać z Głogowa z kolejnym zerowym dorobkiem punktowym.

Zespół Miedzi szybko zmniejszył dystans bramkowy, a podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego w kolejnych minutach nie byli w stanie wypracować sobie więcej niż 2 bramki przewagi. Gospodarze mieli po swojej strony korzystny wynik, jednak nie potrafili przejąć zdecydowanej inicjatywny na parkiecie. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 13:11 dla miejscowej drużyny.

Druga połowa rozpoczęła się od szeregu błędów drużyny Chrobrego, która nie potrafiła poradzić sobie z agresywną obroną gości. Głogowianie przez 10 minut nie umieli znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Pawła Kiepulskiego. Problemy rywali skrzętnie wykorzystywali legniczanie, którzy zdobywając 5 bramek z rzędu wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Niemoc rzutową gospodarzy dopiero w 40. minucie przełamał Mariusz Gujski.

Przez dalszą część spotkania wynik oscylował wokół remisu, przez co mecz stał się jeszcze bardzo interesujący. Najwięcej emocji jednak dostarczyły ostatnie  minut pojedynku, kiedy to na tablicy świetlnej widniał rezultat 24:24. Obie siódemki w tym czasie miały swoje szanse na zdobycie zwycięskiego trafienia, jednak ani razu piłka nie wpadła już do żadnej z bramek. W efekcie derby Dolnego Śląska zakończyły się podziałem punktów.

Warto dodać, iż w pod koniec pierwszej połowy spotkania na parkiecie w ekipie gospodarzy po długiej przerwie spowodowanej kontuzją i rehabilitacją pojawił się Paweł Piętak, który zaliczył trzy trafienia w meczu.
SPR Chrobry Głogów - MSPR Siódemka Miedź Legnica 24:24 (13:11)

SPR Chrobry: Kapela, Zapora, Stachera - Bednarek 2, Gujski 4, Kuta 1, Jankowski 3, Świtała 2, Łucak 2, Płaczek 5, Mochocki 2, Piętak 3, Wysokiński, Czekałowski, Ścigaj, Płócienniczak.

Siódemka Miedź: Kiepulski, Dudek - Skrabania 6, Prątnicki 9, Jarowicz 1, Piwko 1, Kryński 5, Buchwald 2, Czuwara, Gregor, Brygier.

Kary: SPR Chrobry - 6 min. (Jankowski, Kuta, Piętak - po 2 min.); MSPR Siódemka Miedź - 14 min. (Piwko, Buchwald, Czuwara - 2x2 min., Jarowicz)

Widzów: 1 200

Komentarze (4)
avatar
zielin
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo dla Miedzi! Z relacji widać, że była szansa nawet na 2 pkt. 
piotrasss
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ja się pytam gdzie jest zmianka o sędziach tych zawodów, antybohaterach, papudrakach, których związek przysłał z łapanki bo z sędziowaniem to nie miało nic wspólnego. 
avatar
nbd
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Miedz - pokazcie wszystkim, ze braki finansowe nadrabiacie ambicja. Moze uda sie przez to przyciagnac jakiegos konkretnego sponsora, bo jak widac warto inwestowac w te druzyne. 
avatar
ME2016
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę że Prątek się rozkręca , oby tak dalej :)