Szare Wilki nie potrafią znaleźć sposobu na beniaminków I ligi. W 1. kolejce nie wygrali w meczu z MKS-em Kalisz, a w sobotę nie zdołali zwyciężyć w meczu z AZS UŁ Łódź.
Początek zawodów zwiastował bardzo zacięte spotkanie. Obie drużyny z dużym trudem zdobywały bramki. Mecz oscylował na remisie do około 16 minuty, kiedy to przy stanie 5:5 goście rzucili pięć bramek pod rząd i od tego momentu przejęli inicjatywę na parkiecie. W grze ŚKPR Świdnica nie funkcjonował dobrze żaden element gry w ataku. Najbardziej kulała skuteczność rzutowa. Gospodarze do przerwy rzucili tylko 8 bramek i do szatni schodzili przegrywając 8:14.
Na drugą połowę ŚKPR wychodził bardzo zmobilizowany, lecz nawet bardzo dobra gra w obronie nie pomogła zmienić obrazu gry. Kiedy gospodarze bronili kilka akcji z rzędu to nie potrafili ich zamienić na bramki w ataku. Bardzo słabą skuteczność rzutową świdniczan wykorzystywali łodzianie, którzy powoli dorzucali kolejne gole na swoje konto. Do końca spotkania przewaga gości utrzymywała się na poziomie pięciu trafień. Ostatecznie zawody skończyły się wynikiem 24:20 dla AZS-u UŁ Łódź.
Oba zespoły sprawiły dużo niespodziankę w poprzedniej kolejce, jednak w sobotę to goście z Łodzi potwierdzili swoją dobrą dyspozycję z poprzedniego tygodnia. Gracze ŚKPR-u byli tylko tłem dla grających pewnie łodzian. W następnej kolejce świdniczanie zmierzą się w Zawierciu z tamtejszym Viretem, a AZS UŁ Łódź będzie gościł Olimpię Piekary Śląskie.
ŚKPR Świdnica - AZS UŁ PŁ Łódź 20:24 (8:14)
ŚKPR: Wasilewicz, Olichwer, Madaliński - Kijek 5, Mrugas 4, Piędziak 3, Rogaczewski 3, Szuszkiewicz 2, Gałach 2, Pułka 1, Olejniczak, Żubrowski, Rutkowski, Orzłowski, Kaczmarczyk, Marciniak.
AZS UŁ PŁ Łódź: Wężyk, Łuczyński - Kucharski 6, Gościłowicz 5, Trojanowski 3, Morąg 3 Pieczyński 2, Kiełbasiński 2, Żuk 1, Dybcio 1, Walczak 1, Urbański, Andrysiak.
Kary: ŚKPR 10 minut, AZS UŁ PŁ 10 minut.
Karne: ŚKPR 3/3, AZS UŁ PŁ 3/2.
Przebieg meczu: 5' 2:2, 10' 3:5, 15' 4:5, 20' 5:7, 25' 7:10, 30' 8:14, 35' 10:17, 40' 12:18, 45' 14:20, 50' 16:22, 55' 18:23, 60' 20:24.
Sędziowali: Radziszewski, Marciniak (Wolsztyn).
Widzów: 250.
... ale to się już nie powtórzy
zawodnicy dostali nie jedno wiadro zimnej wody na głowę, ale wodospad ...