Trener Grunwaldu Poznań po sobotnim meczu z Wybrzeżem Gdańsk starał się znaleźć przyczynę porażki. - Dziś w meczu nie tylko mój zespół był słaby. Wyszliśmy tacy jacyś przestraszeni. Nie wiem innego powodu naszej słabej postawy w spotkaniu nie jestem w stanie znaleźć. Trudno na gorąco zebrać myśli i tak już dosyć dużo nerwów przeżyłem. Póki co mam nad czym myśleć, jeżeli się nie wzmocnimy to w najlepszym przypadku czeka nas pozycja 12 no i powiedzmy sobie szczerze, nie ma o czym więcej rozmawiać - ubolewa Walczak
Szkoleniowiec podkreśla ciężką sytuacje kadrową swojej drużyny. - Jest nas raptem dwunastu. Gramy tym co mamy, zobaczymy co będzie dalej. My walczymy w każdym meczu. Opiekun poznaniaków w dosyć ostry sposób przedstawia postawy swoich podopiecznych. - Kilku zawodników nie potrafi, że pozwolę tak sobie powiedzieć grać, co jestem w stanie zrozumieć. Natomiast nie potrafię pojąć, że ktoś nie umie myśleć. Rafał Walczak na krótkie pytanie czego można obecnie życzyć drużynie z województwa wielkopolskiego odpowiedział: najbardziej to sponsora - podsumował.
Rafał Walczak: Gramy tym co mamy
Dowodzący z ławki trenerskiej poznaniaków Rafał Walczak, nie krył rozgoryczenia z postawy swoich podopiecznych. Zauważył, że jeżeli coś się nie zmieni, jego team czeka ciężki bój o utrzymanie.
Źródło artykułu: