Grzegorz Tkaczyk: Na pewno do kadry nie wrócę

Nowy trener reprezentacji Polski, [tag=25205]Michael Biegler[/tag] obserwował środowy mecz Vive Targów Kielce. Selekcjoner miał rozmawiać z Grzegorzem Tkaczykiem i Karolem Bieleckim o ich powrocie do kadry.

Do żadnego spotkania Bieglera z Tkaczykiem nie doszło. A czy sam zainteresowany rozważa jeszcze powrót do reprezentacji? - Nie. To temat zamknięty. Na pewno do kadry nie wrócę. Chyba że na jeden pożegnalny mecz. Uważam, że coś dla naszej reprezentacji zrobiłem i związek mógłby zorganizować dla mnie i kilku kończących przygodę z kadrą kolegów takie spotkanie - powiedział Grzegorz Tkaczyk w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Rozgrywający mistrzów Polski w środę zagrał pierwszy raz po kontuzji. W najbliższych tygodniach Tkaczyk będzie chciał powrócić do formy. Zawodnik nie ukrywa, że brakuje mu kondycji i ogrania i wyczucia.

Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (26)
avatar
PrzemekCK
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wpm zamiast doszukiwac sie jakis dziwnych domyslow, uszanowalbys jego decyzje, zrobil dla szczypiorniaka chyba najwiecej posrod wszystkich zawodnikow, czuje ze nie da rady to trzeba to uszanowa Czytaj całość
avatar
marczyński
19.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cóż, kolejna sytuacja w której wychodzi typowa mentalność polskich kibiców. Blisko 40 milionów lekarzy, trenerów, dietetyków i adwokatów w jednym. Przecież Młody powinien zrobić ankiete czy ref Czytaj całość
avatar
wpm
19.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ale tak calkiem serio to czym rozni sie mecz w kadrze od pozostalych meczow? Granie sroda-sobota daje rade, a juz zagrac an kadrze po kilkudniowym wypoczynku nie ma sily. Bez przesady. Gdyby pi Czytaj całość
avatar
zawas
19.10.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Masz Grzesiu prawo decydowania o swojej karierze! Za lata gry w kadrze wielkie dzięki ,nadal jesteś jednym z moich ulubionych graczy.Wiadomo szczekaczy nigdy nie zabraknie! 
avatar
PrzemekCK
19.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dokladnie w pelni sie z wami zgadzam, dlatego nie rozumiem komentarzy ktore mozna znalezc ponizej o najezdzaniu na Grzeska i o rzekomej lojalnosci wobec Wenty