Faworyta konfrontacji w Orlen Arenie wskazać nie jest trudno. Wyeliminowanie wicemistrzów Polski, który w tym sezonie mają apetyt na zdetronizowanie Vive Targi Kielce oraz triumf w Pucharze EHF, byłoby ogromną sensacją.
Doskonale zdaje sobie z tego sprawę trener Siódemki Miedź Marek Motyczyński, który w Płocku zamierza dać szansę gry w większym wymiarze czasowym zawodnikom mniej dotychczas wykorzystywanym. - W domu zostaną kontuzjowani Adam Skrabania, Paweł Kiepulski oraz ze względów prywatnych Bartłomiej Koprowski. Ciężko będzie wygrać z takim rywalem i to na jego terenie. Ale z pewnością ten mecz może być dla nas pożyteczną lekcją - mówi trener Marek Motyczyński.
W kadrze meczowej znalazł się Michał Prątnicki, który nabawił się kontuzji stawu skokowego podczas ligowej potyczki z Tauron Stalą Mielec. - Na szczęście nie okazała się groźna. Michał jest już gotowy do gry - cieszy się szkoleniowiec Siódemki Miedź.
W środowy wieczór szansę występu w dobrze znanej sobie Orlen Arenie będzie miał jeszcze do niedawna bramkarz Wisły - Bartosz Dudek. Do Płocka Motyczyński zabierze również Przemysława Kocha i 17-letniego Łukasza Mazura, który przed tygodniem udanie zadebiutował w PGNiG Superlidze w spotkaniu z Tauron Stalą Mielec.
Po pucharowym meczu z wicemistrzami kraju, szczypiornistów czeka 2,5-tygodniowa przerwa w rozgrywkach związana z występami reprezentacji oraz świętem 1 listopada. Ligowy mecz z Pogonią Szczecin Siódemka Miedź rozegra dopiero 10 listopada.
Marek Motyczyński: Ten mecz może być dla nas pożyteczną lekcją
Nie mieli szczęścia w losowaniu 1/8 finału Pucharu Polski piłkarze ręczni Siódemki Miedź. W środę legniczanie zmierzą się z Orlen Wisłą Płock.