Daniel Waszkiewicz mimo znacznej przegranej w rozgrywkach 1/8 PGNiG Pucharu Polski z Vive Targami Kielce nie załamywał rąk. - Myślę, że chłopcy zobaczyli jak daleko im jeszcze do prawdziwej piłki ręcznej. Mam nadzieję, że zawodnicy sami również wyciągną wnioski, które będą poparte ciężką pracą, która pozwoli równać nam do tego najlepszego poziomu. Jak przyznaje trener Wybrzeża Gdańsk, porażka ta będzie cennym doświadczeniem dla gdańszczan, jeżeli zostaną wysnute odpowiednie wnioski. - To się dopiero okaże czy była to cenna lekcja. To zależy od tego czy wyciągniemy właściwe wnioski - analizuje opiekun gdańskiego teamu.
Były już asystent Bogdana Wenty z reprezentacji Polski mówi również, że ciężko jest porównać wtorkowe spotkanie, do zmagań ligowych. - Tych pojedynków nie można równać z tym co my robimy na pierwszoligowych parkietach, ponieważ są to różne poziomy rozgrywkowe. W pierwszej lidze gra się naprawdę bardzo ciężko i trudno. Ta koncentracja mimo wszystko było po naszej stronie, ale niestety umiejętności nie do końca - kończy wypowiedź Waszkiewicz.