Nie trzeba nikomu wspominać jak silnym ogniwem KGHM Metraco Zagłębia Lubin jest Karolina Semeniuk-Olchawa. W sezonie 2011/2012 czołowa rozgrywająca doznała kontuzji barku. W tym momencie warto odtworzyć fakt, że ambitna "środkowa" grała do końca rozgrywek z urazem na własną odpowiedzialność, aby wspomóc drużynę w walce o obronę Mistrzostwa Polski.
"Semena" kończy już rehabilitację. Powrót rozgrywającej teoretycznie przewidywany jest na grudzień, aczkolwiek bardzo możliwe, że już niebawem dołączy do zespołu. - Karolina przygotowywała się pod kątem motorycznym już od dłuższego czasu. Mamy nadzieję, że wróci na boisko wcześniej niż to było przewidywane - powiedziała na jednej z konferencji prasowych, trener Bożena Karkut.
Mimo że problemy z barkiem Karoliny Semeniuk-Olchawy rozpoczęły się w styczniu tego roku, zawodniczka trafiła na stół operacyjny po najważniejszych, finałowych spotkaniach. Obecnie jej forma stale się polepsza i jak wspomniała trenerka Miedziowych - środkowa rozgrywająca jest pełna wiary, że uda jej się wcześniej powrócić do na parkiet.