W niedzielę o godzinie 17.30, zawodniczki KGHM Metraco zmierzą się przed własną publicznością ze Startem Elbląg. Rywalki Miedziowych po 6. kolejkach zajmują trzecie miejsce w tabeli ulegając do tej pory jedynie drużynie z Nowego Sącza. - Start Elbląg faktycznie radzi sobie w tym sezonie nienajgorzej. Dysponuje wyrównanym składem, ale to nie znaczy, że Zagłębie Lubin nie będzie mogło sobie z nimi poradzić. Myślę, że dysponujemy co prawda okrojonym składem, ale na pewno lepszym od rywala. Obstawiam, że dziewczyny powinny sobie poradzić - powiedział prezes KGHM Metraco Zagłębia Lubin, Witold Kulesza.
Miedziowe wrócą na parkiety PGNiG Superligi z europejskiego podwórka. Dwa wygrane mecze z RK Zelina i awans do 3. rundy Pucharu EHF mogą nieco osłodzić ich dotychczasową postawę. - Te dwa mecze z Chorwatkami pokazały, że dziewczyny potrafią naprawdę dobrze bronić. Kaja Załęczna i Jelena Bader miały na początku sezonu kłopoty z formą, teraz wróciły na właściwe tory - ocenił Witold Kulesza. - Zapraszam wszystkich na spotkanie. Dziewczyny pokażą jak powinno się walczyć na ligowym parkiecie – dodał prezes lubińskiej drużyny.
Witold Kulesza: Dysponujemy lepszym składem
Już w niedzielę zawodniczki KGHM Metraco Zagłębia Lubin w ramach 7. kolejki PGNiG Superligi Kobiet podejmą u siebie Start. Po udanym występie w Pucharach EHF, Miedziowe wracają na właściwe tory.