Dariusz Olszewski: Dziękujemy kibicom za doping!

Piłkarki SPR-u Olkusz w czwartym spotkaniu ligowym na własnym parkiecie odniosły czwarte zwycięstwo. W Olkuszu nie kryją zadowolenia z faktu, że hala MOSiR jest swoistą twierdzą nie do zdobycia.

Piotr Lubaszka
Piotr Lubaszka

Już w pierwszej odsłonie sobotniego spotkania były momenty, które ewidentnie wskazywały na pewną wygraną SPR-u, jednak do przerwy olkuszanki prowadziły różnicą zaledwie jednego trafienia. Po przerwie gospodynie nie dały już dojść do słowa kościerzyniankom i pewnie odniosły piąte zwycięstwo w sezonie. - W 24. minucie było 14:10 i mieliśmy mecz pod kontrolą, wyszły trzy piłki, ale niestety trzy nietrafione i dlatego były nerwy w końcówce. Dlatego też skończyło się to bardzo ładnym rzutem z rzutu wolnego Pauli i przewagą tylko jednej bramki. Natomiast my graliśmy dobrze i ja jestem zadowolony z postawy dziewczyn. Oprócz skuteczności w sytuacjach stuprocentowych to wykonaliśmy to, co mieliśmy zrobić. Oczywiście można było ten mecz wygrać wyżej, gdybyśmy trafili to, co mieliśmy trafić. Natomiast to był dobry mecz w naszym wykonaniu - ocenił spotkanie opiekun SPR-u, Dariusz Olszewski.

W rywalizacji z UKS PCM Kościerzyna bardzo dobrze zaprezentowała się Paula Przytuła, która zaliczyła 9 trafień. Do tej pory wielu kibiców SPR-u narzekało na słabą skuteczność "Przytulanki", jednak po sobotnim spotkaniu mogą być pełni nadziei na dobrą postawę Pauli. - Paula jest jedną z jedenastu zawodniczek, którą mamy w polu i generalnie rzecz biorą gra dużo. W jednych meczach gra lepiej, w drugich gorzej. Paula ma dopiero 21 lat i cały czas się uczy. Na pewno będzie jeszcze robiła dużo błędów i będzie miała dużo problemów z obrońcami. Natomiast widać u niej duży postęp, choć Paula musi popracować nad motoryką i ona doskonale wie o co chodzi, a jeśli to jeszcze poprawi to będzie grała jeszcze lepiej - skomentował występ swojej rozgrywającej szkoleniowiec ekipy z Olkusza.

Hala w Olkuszu po raz kolejny okazała się bardzo niegościnna dla zespołów przyjezdnych, a "Lwice" w czwartym spotkaniu ligowym obecnego sezonu odniosły czwarte zwycięstwo. Dzięki temu powoli zaczynają dochodzić głosy, mówiące o "Twierdzy Olkusz". Z taką opinią zgadza się trener SPR-u i wskazuje przyczyny takiego stanu rzeczy. - Wszystko na to wskazuje, natomiast nigdy nie można być pewnym tego, że tak będzie do końca. My na pewno będziemy się oczywiście starali, żeby tak właśnie było. Tu się trudno gra innym zespołom, z bardzo prostej przyczyny. Z powodu kibiców. To się na meczach pierwszej ligi nie zdarza, żeby była pełna hali i do tego tak głośny doping, za który jeszcze raz bardzo dziękuję. To jest generalnie dodatkowy nasz zawodnik i to dziewczyny dodatkowo nakręca i dziękuję wszystkim, którzy tutaj przychodzą - ocenił trener Olszewski.

Teraz przed zespołem z Olkusza bardzo ciężki wyjazd do Oborników Wlkp., gdzie szczypiornistki z Małopolski rywalizować będą z miejscową Spartą. - Cel na każdy mecz jest taki sam – robić wszystko, żeby odnieść zwycięstwo. Natomiast to będzie bardzo trudny mecz. Do Obornik jest bardzo daleko, trzeba tam dojechać i zagrać mecz. Przeciwnik moim zdaniem bardzo podobnej klasy jak Kościerzyna, który sprawi nam wiele kłopotów. Będziemy się starali zrobić wszystko, aby rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść - zakończył Dariusz Olszewski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×