Karol Bielecki pogodzony z rolą w klubie

Transfer Karol Bieleckiego do Vive Targów Kielce określany był mianem jednego z ligowych hitów. Doświadczony rozgrywający po powrocie do Kielc gra jednak bardzo mało.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Co prawda 30-letniemu zawodnikowi daleko do formy sprzed kontuzji oka, jednak w Kielcach "Kola" miał powrócić na odpowiednie tory. Ciężko mu jednak tego dokonać, gdy większość czasu spędza na ławce rezerwowych, ustępując jednemu z ulubieńców trenera Wenty, Michałowi Jureckiemu.

Bielecki dość spokojnie wypowiada się jednak na temat swojej pozycji w klubowej hierarchii. - To decyzja trenera, że nie gram. Muszę to zaakceptować. Liczy się dobro zespołu. Takie są decyzje trenera, ja nie mogę z tym dyskutować - mówi na łamach portalu cksport.pl były reprezentant Polski.

"Kola" trafił do Kielc po ośmiu latach występów na parkietach Bundesligi. W tegorocznych rozgrywkach wystąpił jedynie w sześciu meczach ligowych Vive Targów, w których zdobył 22 bramki. W czterech spotkaniach Ligi Mistrzów trafił do siatki wyłącznie jeden raz. Być może swą szansę otrzyma w środowym meczu 9. kolejki PGNiG Superligi przeciwko Czuwajowi Przemyśl.

Na poprawę humoru - zapowiedź meczu Vive Targi Kielce - AZS Czuwaj Przemyśl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×