W trakcie drugiej części spotkania z drużyną ze Świdnicy Norbert Witkowskiego zmienił w wągrowieckiej bramce debiutujący Waldemar Mielczarek. Młody bramkarz Nielby pokazał się z dobrej strony. Czy zobaczymy go w kolejnych starciach? Czy nielbiści będą już występować z trzema bramkarzami?
- Na pewno nie będzie to miało miejsca. W minionym tygodniu druga liga, w której występuje Waldemar Mielczarek, pauzowała. Dlatego też mieliśmy okazję, aby sprawdzić młodego bramkarza Nielby. Chyba każdy z obecnych na meczu z drużyną ze Świdnicy mógł zobaczyć, że zawodnik ten uczynił nieznaczne postępy. Ma u nas otwartą drogę do grania. Zdrowa rywalizacja w gronie bramkarzy na pewno sprawi kibicom sporo radości - ocenia Andrzej Marszałek.
W zespole rezerw wągrowieckiego MKS-u, oprócz Waldemara Mielczarka, występuje jeszcze jeden bramkarz, Dawid Szolc. Czy gracz ten ma również szansę na przebicie się do pierwszego zespołu? - Powiem szczerze, że z Dawidem nie prowadzę zajęć. Sądzę, że trochę brakuje mu warunków fizycznych. Bywali jednak na świecie bramkarze dysponujący podobną posturą. Sprawa jest otwarta - tłumaczy drugi szkoleniowiec Nielby Wągrowiec.
Jak wyjawił Andrzej Marszałek, w sobotnim spotkaniu ligowym z Olimpią Piekary Śl. najprawdopodobniej nie zobaczymy w bramce MKS-u Waldemara Mielczarka. Kolejnego dnia - w niedzielę, Nielba II Wągrowiec podejmować będzie bowiem Zagłębie II Lubin. - Do Piekar Śląskich jest dość daleko. Nie chcielibyśmy zbyt mocno męczyć chłopaka przed niedzielnym meczem drugoligowym. Prawdopodobnie zagra więc w drugim zespole. Ostateczną decyzję podejmiemy w piątek - wyjaśnia trener bramkarzy.
Andrzej Marszałek: Rywalizacja w gronie bramkarzy sprawi kibicom sporo radości
W starciu z ŚKPR Świdnicą swój debiut na pierwszoligowym parkiecie zaliczył Waldemar Mielczarek. Czy młody nielbista otrzyma szansę na grę w kolejnych meczach?
Źródło artykułu: