Vanczo Dimovski komplementuje Vive

W niedzielę Metalurg Skopje w ramach grupy C Ligi Mistrzów podejmie Vive Targi Kielce. Gospodarze zdają sobie sprawę z potencjału polskiego klubu.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Kołowy macedońskiej drużyny, Vanczo Dimovski uważa, iż kadra Vive Targów Kielce jest ewenementem na skalę europejską.

- Rzadko który klub ma taki zespół jak Vive. Niemalże wszyscy piłkarze ręczni mają w swoim dorobku medale najważniejszych imprez na świecie. W składzie drużyny znajdują się Chorwaci, Serb i prawie cała polska kadra - Sławomir Szmal, Michał Jurecki, Grzegorz Tkaczyk oraz jeden z braci Lijewskich - stwierdził obrotowy klubu ze Skopje i na jego opinię nie wpływa potknięcie Vive w PGNiG Superlidze.

- Do meczu z Orlen Wisłą Płock zespół Vive nie poniósł porażki. Przegrana z Nafciarzami to efekt rozprężenia, a nie spadek formy. Jesteśmy przygotowani do podjęcia z nimi walki. Od nas zależy, czy ekipa z Kielc będzie w stanie pokazać sto procent swoich umiejętności - zapewnił szczypiornista z Bałkanów, według którego Metalurg ma kilka atutów.

- Dobrze, że w zespole Metalurga będzie kontuzjowany Naumce Mojsoski, z nim nasz atak będzie lepszy. Musimy być cierpliwi, a obronę najlepiej prowadzić jak najdalej od swojej bramki. Naszym sojusznikiem będzie wypełniona hala - powiedział Dimovski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×