Mecz rozpoczął się od szybkiego faulu i rzutu karnego dla przyjezdnych, którego skutecznie na bramkę zamieniła Edyta Charzyńska i Jutrzenka wyszła na prowadzenie 1:0. Jak się później okazało, było to pierwsze i ostatnie prowadzenie zespołu z Płocka w niedzielnym pojedynku. Szybko dobrymi rzutami odpowiedziały bowiem szczypiornistki SPR-u, które po trafieniach Aleksandry Giery, Anny Michli oraz Moniki Pastwy w 4. min prowadziły już 3:1. Na te trafienia odpowiedziała Charzyńska, zmniejszając straty, jednak "Lwice" znów zanotowały serię trafień i w 9. min gospodynie prowadziły już 7:2. W dalszej części pierwszej odsłony podopieczne trenera Dariusza Olszewskiego w pełni kontrolowały przebieg gry i zupełnie nie pozwalały płocczankom zbliżyć na mniej niż 5 bramek różnicy. Grę Jutrzenki starały się ciągnąć Charzyńska oraz Martyna Borysławska, ale na niewiele się to zdało. Do przerwy SPR pewnie prowadził 15:9.
Druga odsłona rozpoczęła się od fenomenalnej gry miejscowych, które okres między 31 a 39 minutą spotkania wygrały 5:0 (2x Fierka, Przytuła, Tarnowska, Basiak) i wysoko prowadziły 20:9. Już wtedy zanosiło się na wysoką i łatwą wygraną SPR-u. Olkuszanki prowadzone przez Przytułę skutecznie utrzymywały wysoką przewagę, a momentami jeszcze ją powiększały (45. min - 23:11, 48. min - 25:13, 53. min - 27:14). W drużynie przyjezdnych bardzo starała się Borysławska, jednak w pojedynkę trudno było jej cokolwiek zdziałać przeciwko całemu zespołowi z Olkusza. Miejscowe grały bardzo konsekwentnie w obronie i skutecznie w ataku, co w ostatecznym rozrachunku skutkowało wysoką wygraną 30:17 i zwiększeniu przewagi w tabeli nad drugą, Polonią Kępno do 3 punktów.
Podsumowując niedzielne po południe w Olkuszu, to mecz między SPR-em Olkusz a Jutrzenką Płock był spektaklem jednego aktora, którym był cały zespół z Małopolski. Olkuszanki nawet na moment nie pozostawiły złudzeń płocczanką na to, że ze "Srebrnego Grodu" można wywieźć jakiekolwiek punkty. Najlepiej całe spotkanie podsumowują słowa trenera Olszewskiego, który po meczu skomentował krótko. - Panie redaktorze, tu na prawdę nie ma czego komentować. Można powiedzieć, że był to lepszy sparing i tyle - podsumował szkoleniowiec "Lwic".
SPR Olkusz - KS AZS PWSZ Jutrzenka Płock 30:17 (15:9)
SPR:
Łakomska, Hoffman, Knapik - Kantor, Giera 1, Tarnowska 3, Pastwa 2, Sikorska 3, Przytuła 8 (1/0), Fierka 6, Michla 3, Cwalina, Basiak 4.
Trener: Dariusz Olszewski.
Kary: 2 min (Tarnowska).
Karne: 1/0.
Jutrzenka: Pietrzak, Dobrowolska, Obrębalska - Różańska, Kwasiborska, Waszkiewicz, Charzyńska 7 (2/2), Neitsch, Klucznik 1, Janiszewska, Laskowska, Zaremba, Jankowska 1, Krysiak 1, Borysławska 7.
Trener: Jarosław Stawicki - Marek Przybyszewski.
Kary: 2 min (Krysiak).
Karne: 2/2.
Liczby w nawiasach () przy nazwiskach zawodniczek oznaczają wykonywane przez daną szczypiornistkę rzuty karne.
Widzów: 400.
Sędziowie: Jarosław Budzianowski (Gliwice) - Krzysztof Pytlik (Siemianowice).