Bardzo bałem się meczu z SMS-em - rozmowa z Dariuszem Olszewskim, trenerem SPR-u Olkusz

SPR Olkusz w minioną środę pewnie pokonał SMS Gliwice 33:23 i udanie zakończył rok 2012 na ligowych parkietach. Po meczu porozmawialiśmy z trenerem ekipy z Małopolski - Dariuszem Olszewskim.

Piotr Lubaszka
Piotr Lubaszka

Piotr Lubaszka: Panie trenerze, bardzo dobre zakończone roku. Kolejna wygrana i już pokaźna przewaga nad drugim zespołem w tabeli. Nie daliście ani na moment SMS-owi nadziei na wywiezienie z Olkusza jakichkolwiek punktów.

Dariusz OlszewskiTak, na przestrzeni trzech dni rozegraliśmy kolejne bardzo dobre zawody. Ja się bardzo bałem tego meczu, gdyż mimo że przeciwnik to bardzo młody zespół, ale dziewczyny są ograne, grają w reprezentacjach juniorskich, młodzieżowych, do tego duża ilość różnego rodzaju turniejów, non stop są w ciągłym treningu i dlatego są bardzo dobrze motorycznie przygotowane do rozgrywek. Wygraliśmy ten mecz nadzwyczaj łatwo i z tego należy się cieszyć.

Bardzo dobre zawody rozegrała Katarzyna Łakomska, zwłaszcza w pierwszej połowie.

- Kasia jest doświadczoną bramkarką, potrafi bardzo dobrze bronić i przekonała nas już o tym w wielu poprzednich spotkaniach. Dzisiaj rzeczywiście odbijała piłki, których nie powinna odbić i chwała jej za to. Ale generalnie cały zespół na to zapracował, bo dzięki temu, że dobrze zafunkcjonowała obrona to Kasia mogła wybronić te piłki, które wybroniła.

Kapitalna pierwsza odsłona w waszym wykonaniu, co w tym sezonie nie zdarzało się zbyt często. Z reguły długo wchodziliście w mecz...

- Generalnie my od miesiąca, od meczu w Obornikach gramy dobrze. Osiągnęliśmy ten pułap dosyć wysoki jak na standardy pierwszoligowe. Teraz pozostaje nam jak najdłużej utrzymać tą formę w lutym i tak się przygotować, żeby wtedy być na takim samym pułapie jak jesteśmy w tej chwili. Ale w tym już jest moja rola.

W końcówce spotkania szansę dostały młode dziewczyny - Klaudia Wójcicka, Aleksandra Polak, Katarzyna Postołem, Katarzyna Kantor i Dagmara Knapik. Czy one w przyszłości mają stanowić o sile SPR-u?

- Jeżeli są z nami tutaj, tzn. że jakieś nadzieje z tymi dziewczynami wiążemy. Jak to będzie z nimi dalej? One muszą się przekonać, że muszą dużo pracować i dobrze pracować, to coś z tego będzie. Nie mogą to być półśrodki.

Mecz z SMS-em był ostatnim pojedynkiem o punkty w roku 2012. Jakby pan ocenił cały ten rok w waszym wykonaniu. Co było najgorsze, a co najlepsze w kończącym się już roku?

- Jeżeli mówimy o całym roku 2012, to generalnie rzecz biorą w miesiącu maju nie udało nam się zrealizować w pełni celów, które sobie założyliśmy, a które były bardzo blisko czyli nie udało się awansować do wymarzonej ekstraklasy. Natomiast pierwsza runda w naszym wykonaniu dobra, nie ma się co oszukiwać. Tylko jedna wpadka w Lublinie, reszta meczów wygrana i pozostaje tylko mieć nadzieję, że pierwsza połowa roku 2013 będzie równie dobra, jak druga połowa roku 2012.

W tym roku bierzecie jeszcze udział tylko w turnieju charytatywnym "Walczymy o uśmiech Dominiki". Waszym rywalem w trakcie tego wydarzenia będzie beniaminek I ligi - TOR Dobrzeń Wielki. Jak podchodzicie do tego spotkania, bo wiadomo, że najważniejsza będzie pomoc dla Dominiki.

- Idea tego turnieju jest typowo charytatywna. Więcej zabawy, więcej radości, więcej myślenia o tym, aby zebrać jak najwięcej pieniędzy dla Dominiki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×