Igor Vori: Wróciłem, bo czuję się silny

Słynny chorwacki kołowy, który zdecydował się na powrót do reprezentacji przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w Hiszpanii uważa, że szansę na wygranie turnieju ma sześć zespołów.

Po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Londynie , Vori w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Bild" powiedział, że spotkanie o brązowy medal z Węgrami było najpewniej jego ostatnim występem w narodowych barwach. Parę miesięcy później okazało się, że gwiazdor chorwackiej piłki ręcznej zmienił zdanie. - Po Igrzyskach byłem bardzo zmęczony i chciałem odpocząć od reprezentacji. Potem porozmawiałem z naszym trenerem i jednak zdecydowałem się na powrót, ponieważ znów czuję się silny i uwielbiam grać dla swojej ojczyzny - mówi Vori.

Kołowy HSV Hamburg ma już na swoim koncie jeden tytuł mistrza świata, wywalczony przed dziewięcioma laty. - W 2003 roku mieliśmy bardzo silny, choć młody skład. Dziś mamy ciekawą mieszankę graczy doświadczonych i młodych, dla których ekipa z 2003 roku może stanowić wzorowy model - zaznacza Chorwat.

Obecnym trenerem reprezentacji Chorwacji jest Slavko Goluza, z którym niektórzy zawodnicy występowali jeszcze wspólnie na parkiecie. - Trzech z nas miało taką okazję. Nie jest to żaden problem, bowiem wszyscy mamy dla siebie duży szacunek, a Slavko na stanowisku szkoleniowca działa bardzo kompetentnie - podkreśla 32-letni obrotowy.

Mecze fazy grupowej na Mistrzostwach Świata 2013 Chorwaci rozegrają w Madrycie. W grupie D zmierzą się kolejno z Australią, Algierią, Węgrami, Egiptem oraz Hiszpanią.

Dwóch rywali z pierwszej części turnieju Vori upatruje w gronie pretendentów do złotego medalu. Widzi wśród nich także reprezentację biało-czerwonych. - Najpoważniejsze szanse na końcowy triumf mają Francuzi, Polacy, Duńczycy, Hiszpanie, Węgrzy oraz my. Trzeba jednak poczekać, w jakich składach oni przyjadą, ponieważ większość gwiazd nie miała tego lata ani chwili wytchnienia. Ewentualne absencje z powodu kontuzji lub braku powołania mogą okazać się czynnikiem decydującym o końcowym sukcesie - twierdzi Vori.

Na poprzednich mistrzostwach świata, rozegranych w 2011 roku w Szwecji, reprezentacja Chorwacji zajęła 5. miejsce.

Komentarze (17)
avatar
zielin
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A na co 35 letni Ahlm Wiśle na koło... Są młodsi. Poza tym Tore i Syprzak póki co wystarczają. No chyba, że Vori przyjdzie do Wisły... 
Marco Polo
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Na moim profilu fotka Voriego w w Hali Legionów z żółtą piłką. 
avatar
Bubu
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
7
Odpowiedz
Razem z bieleckim i creverli beda odcinac kupony haha 
kibic Polski
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ahlm ma 35 lat więc jest 2 sezony starszy od Voriego. Przy Ahlmie jest już większe ryzyko choć też uważam, że byłby wzmocnieniem niemal każdego zespołu. Może nie na długo, ale jakieś 2 sezony c Czytaj całość
Puławiak
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Odnośnie chorwackiego zawodnika..
Nominowani przez Handball Planet na gracza roku 2012:
1) Igor Vori
2) Luc Abalo
3) Kim Andersson
4) Thierry Omeyer
5) Gudjon Valur Sigurdsson
6) Filip Jicha
7)
Czytaj całość