W pierwszej rundzie piotrkowski zespół zmuszony był grać w Elblągu bez Wypych i mimo dobrej momentami gry, przegrał 26:30. Teraz doświadczona piotrkowska rozgrywająca również może nie zagrać przeciwko Startowi. Powodem jest kontuzja kolana.
- Agata nie trenowała ostatnio. Ostateczną decyzję o ewentualnym występie przeciwko Startowi podejmie najprawdopodobniej tuż przed meczem - powiedział członek zarządu MKS Piotrcovia Mirosław Laskowski.
To niejedyne możliwe osłabienie piotrkowskiej drużyny. Od dłuższego czasu na kontuzję łydki narzeka bowiem kołowa Malwina Olek, której występ w sobotnim meczu jest również mocno zagrożony.
Piotrcovia po dwunastu kolejkach sezonu zasadniczego zajmuje dopiero jedenaste miejsce w ligowej tabeli. Dziewięciokrotne medalistki mistrzostw Polski wygrały tylko dwa mecze i doznały aż dziesięciu porażek. Aby zachować szanse na awans do fazy play-off, muszą zacząć zdobywać punkty. Bez Wypych i Olek w składzie będzie to jednak bardzo trudne.