Szefowie Tatrana Prešov nie ukrywali, iż są bardzo zainteresowani sprowadzeniem Polaka do swojego zespołu. Twierdzili nawet, że Nowak ustalił już warunki kontraktu. Jednak ostatecznie okazało się, że szczypiornista nie przeniesie się za naszą południową granicę.
- Telefonicznie zaakceptował on warunki gry u nas. Potem spotkaliśmy się z nim w Polsce, gdzie nawet raz z nami trenował. Jednak nie doszliśmy do porozumienia. Miał dodatkowe żądania, których nie zamierzaliśmy spełnić. Z tego powodu Nowak nie będzie grał w Tatranie - ujawnił menedżer klubu, Radim Hansel.
Szczypiornista po ostatnim sezonie rozstał się z Fraikin BM Granollers. W chwili obecnej jest wolnym zawodnikiem.