Kanonada bez obrony - relacja z meczu AZS Politechnika Koszalińska - SPR Lublin

SPR Lublin wygrał pierwsze spotkanie ćwierćfinału Pucharu Polski z AZS Politechniką Koszalińską. Akademiczki może i byłyby w stanie powalczyć o lepszy rezultat, gdyby nie tragiczna gra w obronie.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Podopieczne Giennadij Kamielin mecz rozpoczęły jednak bardzo przyzwoicie - w 7. minucie prowadziły 4:2 i wydawało się, że faworyzowane lublinianki nie będą miały tak łatwego zadania. Liderki rozgrywek PGNiG Superligi szybko jednak przejęły kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i po zaledwie ośmiu minutach wygrywały już 12:7.

W barwach SPR-u od pierwszych minut wyróżniał się duet Dorota Małek - Alina Wojtas, który wręcz bombardował bramkę Akademiczek rzutami z drugiej linii. Na kole z niezłej strony prezentowała się również Ewa Wilczek, a skuteczna gra Agnieszki Koceli sprawiła, że w 25. minucie podopieczne trenera Edwarda Jankowskiego prowadziły 19:11.

Akademiczki nie rezygnowały jednak z walki. Zacieśnienie szyków obronnych, kilka przechwytów i szybkich kontrataków pozwoliło zmniejszyć straty do rywalek jeszcze przed przerwą. Do siatki lublinianek trafiały fantastyczna tego dnia Tatiana Bilenia oraz Sylwia Matuszczyk, dzięki czemu po pierwszych trzydziestu minutach przewaga SPR-u wynosiła zaledwie dwie bramki (18:20).

- To był jedyny moment w spotkaniu, gdzie zagrałyśmy naprawdę bardzo dobrze w obronie. Pozostałe fragmenty meczu to zupełnie inny obraz - mówiła po końcowym gwizdku kierowniczka AZS-u, Iwona Szafulska. Pomimo złej postawy w defensywie, Akademiczki trzymały dwu lub trzybramowy dystans do rywalek aż do 55. minuty. Końcówka spotkania to jednak seria prostych błędów, które z zimną krwią wykorzystały przyjezdne.

Przed rewanżowym spotkaniem w uprzywilejowanej pozycji są lublinianki, które do domu powróciły z siedmiobramkową zaliczką. Na swym parkiecie podopieczne trenera Jankowskiego przegrywają bardzo rzadko, dlatego też przed zespołem z Koszalina niezwykle trudne zadanie.

AZS Politechnika Koszalińska - SPR Lublin 32:39 (18:20)

AZS: Sziwierska - Bilenia 14, Matuszczyk 5, Kobyłecka 4, Koprowska 3, Dworaczyk 2, Odrowska 2, Chmiel 1, Muchocka 1, Dąbrowska.

SPR: Gawlik, Czarna - Małek 12, Wojtas 9, Kocela 6, Wilczek 6, Repelewska 5, Stasiak 1, Konsur, Wojdat.

Kary: AZS - 8 min.; SPR - 6 min.

Sędziowali: Robert Leszczyński oraz Marek Strzelczyk (woj. pomorskie).

Widzów: 900.

1/4 finału Puchar Polski kobiet: Ruch rozbił KSS (wyniki)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×