Spotkanie po swojej myśli rozpoczęli gracze Olimpii Piekary Śląskie, którzy objęli prowadzenie 2:0. W 4 minucie meczu pierwszą bramkę dla MTS-u zdobył Krzysztof Kurełek. Oba zespoły starały się grać bardzo agresywnie w obronie, jednak w poczynaniach obu ekip wiele było prostych błędów. Kłopoty gospodarzy z rozgrywaniem ataku pozycyjnego wykorzystali goście, którzy po 12 minutach gry prowadzili już 5:1. Wtedy chrzanowianie wzięli się za odrabianie strat, doprowadzając do stanu 4:5. W drugiej części pierwszej połowy ponownie do głosu doszli jednak gracze ze Śląska, którzy wykorzystując nieskuteczność w ofensywie MTS-u wyprowadzali zabójcze kontrataki. Ostatecznie po pierwszych 30 minutach Olimpia prowadziła 13:7.
Wynik drugiej połowy celnym rzutem otworzył Łukasz Piekarczyk. Przez pierwszą część drugiej odsłony gra toczyła się "bramka za bramkę". Chrzanowianie dzięki dobrej postawie Rafała Bugajskiego i Wiesława Zdunia zdołali zniwelować nieco przewagę rywali 13:16. Wydawało się, iż w końcowych fragmentach spotkania będziemy świadkami emocjonującego widowiska. Dobrą zmianę w chrzanowskiej bramce dał Zbigniew Walas, który popisał się kilkoma udanymi interwencjami. Nie przełożyło się to jednak na lepszą postawę w polu jego kolegów, którzy pomimo kilku okazji nie zdołali odrobić strat do rywali. Ostatecznie mecz zakończył się porażką MTS-u Chrzanów 21:25.
MTS Chrzanów - Olimpia Piekary Śląskie 21:25 (7:13)
MTS: Baliś, Pi. Rokita, Walas - Bugajski 4, Zduń 4/1, Kurełek 3, Przybyła 2, Pa. Rokita 2, Uraz 2, Bobowski 1, Garliński 1, Kirsz 1, Piekarczyk 1, Biłko, Pytlik, Studziński.
Kary: 2 min.
Karne: 1/2.
Olimpia:
Kary: 0 min.
Karne: 2/2.
Kary: MTS - 2 min. (Kurełek 2 min.).
Przebieg meczu:
I połowa: 0:1, 0:2, 1:2, 1:3, 1:4, 1:5, 2:5, 3:5, 4:5, 4:6, 4:7, 5:7, 5:8, 5:9, 5:10, 5:11, 5:12, 6:12,6:13, 7:13.
II połowa: 8:13, 8:14, 9:14, 9:15, 10:15, 11:15, 11:16, 12:16, 13:16, 13:17, 14:17, 14:18, 15:18, 15:19, 16:19, 16:20, 16:21, 17:21, 18:21, 18:22, 18:23, 19:23, 20:23, 20:24, 21:24, 21:25.
na Instagramie 
na Facebooku 
