Ostrovia sobotnie spotkanie rozpoczęła w zestawieniu nieco innym niż zazwyczaj. Szansę występu w podstawowej "7" dostali Piotr Kierzek i Piotr Bielec. - Obaj dobrze zaprezentowali się na turnieju w Opatówku. Liczyłem, że dobrze zafunkcjonują również w meczu z Nielbą. Nie do końca to się jednak dobrze sprawdziło. Było kilka błędów i nieprzemyślanych rzutów - powiedział Filip Orleański, trener ostrowskiej drużyny.
Lepiej zgrani od początku okazali się przyjezdni. Na skrzydle nie do zatrzymania był Aleksander Kryszeń, a z koła trafiał Mindaugas Tarcijonas. W 25 minucie Nielba prowadziła 14:8. Kilka udanych interwencji między słupkami zanotował Adrian Konczewski.
Po zmianie stron w ciągu 85 sekund zespół z Wągrowca rzucił 3 bramki z rzędu. Wydawało się, że to będzie mocny cios dla gospodarzy. W tym momencie Nielba wygrywała bowiem 19:11. Ostrowianie jednak niejednokrotnie w tym sezonie udowadniali że są groźnym rywalem dla każdej drużyny. Potwierdzili to także w sobotni wieczór. W 43 minucie było już tylko 22:20 dla gości. Na bramkę rywali trafiali: Paweł Dutkiewicz,Jakub Tomczak oraz Mateusz Stupiński.
Dobrą okres gry biało-czerwonych przerwał dopiero trafieniem Robert Kieliba, wychowanek ostrowskiego klubu grający w barwach Nielby. Niedługo później ostrowianin powędrował na ławkę kar, kiedy sędziowie pomylili się i ukarali nie tego zawodnika, który rzeczywiście faulował rywala. Arbitrzy tego dnia dość często zaskakiwali obie ekipy i kibiców swoimi decyzjami.
W ostatnim kwadransie meczu goście z Wągrowca nie pozwolili na wydarcie sobie ważnego zwycięstwa i ostatecznie pokonali Ostrovię 33:24. - Cieszymy się ze zwycięstwa. Mam jednak uwagi do swoich zawodników. Nie możemy sobie pozwolić na przestoje w grze. Zrobiło się nerwowo, ale na szczęście poukładaliśmy grę w obronie - powiedział Paweł Noch, szkoleniowiec Nielby.
KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - Nielba Wągrowiec 24:33 (11:16)
Ostrovia: Tarko - Tomczak 6, Stupiński 5, P.Dutkiewicz 4, Martyński 4, Bielec 2, Wasilek 2, Jaszka 1, Piosik, Sobczak, Kierzek, Szefner.
Karne: 2/2 Kary: 12 minut
Nielba: Kończewski, N.Witkowski - Kryszeń 10, Widziński 6, Tórz 5, Tarcijonas 3, Kieliba 3, Biniewski 2, Świerad 2, B.Witkowski 1, Smoliński 1.
Karne: 3/4 Kary: 10 minut.
Właśnie, co jest z Białaszkiem, że go nagle zabrakło, jakaś kontuzja?