Daniel Waszkiewicz: Każda bramka była okupiona przynajmniej paroma siniakami

Wybrzeże Gdańsk pokonało KPR Legionowo 19:17. Trener czerwono-biało-niebieskich, Daniel Waszkiewicz zauważył, że każda rzucona bramka okupiona była przynajmniej paroma siniakami.

Gdańszczanie po meczu z KPR Legionowo byli bardzo zadowoleni ze zwycięstwa, jednak docenili klasę rywala. - Był to typowy mecz walki. Każda bramka okupiona była przynajmniej paroma siniakami. Mecz był męski, ale prowadzony w atmosferze fair play. W drugiej połowie szwankowała nasza gra w ataku. Podeszliśmy do niego zbyt bojaźliwie. Szkoda, bo lepiej by było wygrać większą ilością bramek, co pomogłoby po dalszych obliczeniach. Należy się cieszyć z wygranej, bo chłopcy włożyli dużo pracy i serca. KPR przegrał po raz pierwszy i liczę, że podtrzymamy dobrą formę - powiedział po spotkaniu Daniel Waszkiewicz, trener Wybrzeża Gdańsk.

Zawodnicy gdańskiego klubu wprost perfekcyjnie zagrali w obronie, tracąc jedynie siedemnaście bramek. - W obronie gramy dosyć dobrze już drugi sezon. Artur Chmieliński szczególnie w pierwszej połowie bronił bardzo dobrze, ale tak mała strata bramek, to też zasługa agresywnej obrony, dzięki czemu nie pozwalaliśmy przeciwnikom atakować - zauważył Waszkiewicz, który zauważył też mankamenty w grze. - Mało było rzutów z drugiej linii. Graliśmy trochę bojaźliwie, ale mam nadzieję, że będziemy się rozkręcali - dodał z optymizmem w głosie.

Frekwencja w hali AWFiS przekroczyła tysiąc osób i meczowi towarzyszyła ciekawa otoczka. - Przyjechał lider i wypadało obejrzeć to spotkanie. Piłka ręczna zaprezentowana przez obie drużyny była w niezłym wydaniu i liczę, że wraz z poprawą gry zespołu, również frekwencja będzie jeszcze wyższa - wyraził nadzieję Waszkiewicz, przed którego zespołem mecz z SMS-em ZPRP Gdańsk. - Powinno być ciekawie. Ta liga rządzi się takimi prawami, że nie zawsze trenerzy wiedzą jak zespół będzie grał. Derby będą ciekawe. Zapraszamy ludzi. Będzie dobry mecz - zakończył.

Źródło artykułu: