Maciej Wojs: Niewypełnione obowiązki

Regulamin rozgrywek to sprawa pierwsza, zasady i moralność graczy Piotrkowianina druga, ale podstawą są obowiązki. A o ich wypełnieniu ktoś w Płocku chyba zapomniał.

Jestem w stanie zrozumieć frustrację zawodników i kibiców Wisły, jestem w stanie zrozumieć też zachowanie graczy Piotrkowianina oraz tłumaczenia pani prezes tegoż klubu. Z niskiego rangą spotkania polskiej ligi wyszedł skandal, który pociągnie za sobą daleko idące konsekwencje. I choć główna dyskusja toczy się wokół (braku?) moralności zawodników z Piotrkowa, to mnie nurtuje inna kwestia - czy w Płocku wszyscy dostali chwilowej zaćmy?

Czy nikt, naprawdę nikt nie zwrócił uwagi, że karetka, która miała być w hali godzinę (sic!) przed meczem jeszcze się nie pojawiła? Czy nikt nie próbował w tej sprawie reagować? Czy w ciągu godziny nikt na dyspozytorni nie odbierał telefonu? Czym w tym czasie zajmowały się osoby czuwające w płockim klubie nad prawidłowym przygotowaniem hali do zawodów?

Żeby zobrazować tę sytuację, a raczej amatorstwo ze strony przedstawicieli Wisły, posłużę się przykładem: Czy gdyby jeden z zawodników Wisły nie powrócił ze zgrupowania kadry na czas, to nikt w klubie nie zainteresowałby się tym, że nadal go nie ma?

Lars Walther powiedział na konferencji prasowej, że "ktoś zapomniał, że to sport". W Płocku ktoś zapomniał jednak przede wszystkim o odpowiednim wypełnieniu swoich obowiązków. I nic nie dadzą tu tłumaczenia prezesa Miszczyńskiego o otrzymaniu potwierdzenia przyjazdu karetki. Zasłanianie się zasadami fair play, duchem walki i zwykłą uczciwością piotrkowskich graczy jest w tej sytuacji czystą hipokryzją.

Regulamin to sprawa pierwsza, zasady fair play druga, ale podstawą są obowiązki i ich sumienne wykonanie. Gdyby o to zadbano, nie doszłoby do tak ogromnego skandalu i medialnego poruszenia. A pan prezes niech po raz ostatni, uczciwie, odpowie przed sobą, czy aby w jego klubie dopełniono wszelkich starań, by środowy mecz się odbył? 

Maciej Wojs

Komentarze (47)
whywhywz
25.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Braun
8.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I cała hala skacze w rytm znanej przyśpiewki....
"Kto ucieka ten z Piotrkowa hej,hej...
Kto ucieka ten z Piotrkowa Hej,hej..."
PS.Nie dotyczy Titova i kibiców z Piotrkowa bo im po prostu nale
Czytaj całość
avatar
Oilers
7.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak, jestem stronniczy! Dlaczego trener Piotrkowa zezwolił swoim zawodnikom na rozgrzewkę, przecież wtedy też mogło się coś stać, a lekarza nie było. 
skejl
7.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem dlaczego prezes Wisły, nie mogąc się dodzwonić do dyspozytorni, nie spróbował zadzwonić do innego szpitala lub prywatnej kliniki. Wisłę stać na opłacenie takiego zlecenia, nie sta Czytaj całość
lolekop
7.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Umknęło mi to wobec czego jednak istotna jest tabela po rundzie zasadniczej. Dziękuję za przypomnienie.