Gorzowianie już dawno pogodzili się ze swoim ligowym losem, dlatego też ich obecnym priorytetem stały się rozgrywki juniorskie, w których to na dniach wystąpią w półfinale mistrzostw Polski. Szkoleniowiec GSPR-u Piotr Gintowt potraktował więc sobotnie spotkanie z olsztyńskim zespołem jako ostatni sprawdzian dla swych młodych podopiecznych, zestawiając pierwszą siódemkę wyłącznie z juniorów.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Warmia, choć osłabiona brakiem Jacka Zyśka, Tomasza Garbacewicza, Oskara Kempińskiego oraz Szymona Hegiera, była zespołem zdecydowanie bardziej doświadczony, co szybko poczęło odbijać się na rezultacie spotkania. W 20. minucie podopieczni Krzysztofa Maciejewskiego wygrywali już 13:8, a przed przerwą zdołali powiększyć swą przewagę do dziesięciu bramek (19:9).
Wysokie prowadzenie zapewniło olsztyńskiej siódemce swobodę gry w drugiej części meczu. Na parkiecie przewodził duet Marcin Malewski - Karol Królik, dodatkowo solidnym wzmocnieniem był filigranowy środkowy rozgrywający Mateusz Kostrzewa. W ekipie GSPR-u pojedynczymi indywidualnymi akcjami próbował się odgryzać jedynie Mateusz Wolski, lecz nie pozwalało to gorzowianom odrabiać strat. W 50. minucie Warmia wygrywała 34:22, by ostatecznie zwyciężyć 40:29.
Dziewiąta wygrana w sezonie wywindowała olsztyńską drużynę na piątą lokatę w tabeli, ze stratą zaledwie punktu do trzeciej Polski Cukier-Pomezanii Malbork oraz czwartego Wolsztyniaka Wolsztyn. Gorzowianie do miejsca barażowej mają już osiem oczek straty.
GSPR Gorzów Wlkp. - Warmia Traveland Olsztyn 29:40 (9:19)
GSPR: Nowicki, Biedrawa - Wolski 12, Rafalski 3, Gintowt 2, Baraniak 2, Jankowski 2, Jaśkowski 2, Purol 2, Wojciechowski 1, Dębowski 1, Cenin 1, Nieradko 1, Patalas, Domagała.
Warmia: Boniecki, Gawryś, Koledziński - Malewski 13, Królik 9, Kostrzewa 6, Kopyciński 5, Wuszter 3, Dzieniszewski 2, Kowalczyk 1, Deptuła 1
Sędziowali: Marciniak oraz Radiszewski.
Widzów: 100.
