Marek Jagielski typuje wyniki 18. kolejki I ligi mężczyzn gr. B

Maciej Wojs 23 Lutego 2013, 08:20

Śląsk Wrocław - Nielba Wągrowiec 2

- Na nasze nieszczęście Śląsk przegrał ostatnie zawody i tym samym zaprzepaścił szanse na awans do Superligi. Przez to pewnie spadnie poziom ich motywacji. Choć to oczywiście sportowcy i bez wątpienia postarają się walczyć o punkty, to brak możliwości gry w barażach osłabia ich mentalnie. Bardzo życzyłbym sobie zwycięstwa gospodarzy, ale stawiam, że górą ze względu na motywację będzie Nielba.

AZS UŁ PŁ Łódź - AZS AWF Biała Podlaska 1

- Spotkanie zapowiada się dość ciekawie, bo to przecież mecz o przysłowiowe "cztery punkty". Obie drużyny walczą o utrzymanie, w dodatku w tej rundzie nie radzą sobie zbyt dobrze. Myślę, że dla łodzian nadszedł taki czas, kiedy muszą się przełamać i wygrać pierwszy mecz w roku.

Gwardia Opole - KSSPR Końskie 1

- Liczymy się z tym, że Końskie ostatnio ograły Śląsk i ogólnie w meczach z zespołami z góry tabeli radzą sobie zdecydowanie lepiej. My jednak przystąpimy do meczu bojowo nastawieni i nie zamierzamy nigdzie gubić więcej punktów.

AZS Uniwersytet T-H Radom - ŚKPR Świdnica 2

- Radom to zespół, który gra w tym sezonie wyjątkowo nierówno. Potrafią powalczyć z najlepszymi, potrafią też przegrać z zespołami z dołu tabeli. Świdnica natomiast radzi sobie nadspodziewanie dobrze i choć atut własnego parkietu przemawia za Radomiem, to uważam, że górą będą goście.

Viret CMC Zawiercie - Olimpia Piekary Śląskie 1

- Derby. Oba zespoły doskonale się znają. Piekary po powrocie Mariusza Kempysa wróciły na odpowiednie tory, Viret natomiast u siebie jest zdecydowanie groźniejszy. Po ostatnich nie najlepszych występach musi się zrehabilitować, dlatego stawiam na zawiercian.

Ostrovia Ostrów Wlkp. - ASPR Zawadzkie 1

- Ostrovia jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. ASPR co prawda po ostatnich perturbacjach ustabilizował grę, ale to nie jest jeszcze poziom gwarantujący wygraną w wyjazdowym meczu z takim zespołem jak Ostrovia.

MKS Kalisz - SPR Tarnów 1

- MKS zwycięży w tym meczu, bo jest po prostu dużo lepszy. Kaliszanie grają ciekawszą piłkę i przede wszystkim grają u siebie. To czyni ich zdecydowanym faworytem starcia.