Winny Gród zdobyty - relacja z meczu AZS Zielona Góra - MKS Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ciekawym widowiskiem uraczyli kibiców w Zielonej Górze zawodnicy pierwszej i trzeciej drużyny w rozgrywkach o mistrzostwo II ligi piłkarzy ręcznych.

Po zaciętym boju MKS Poznań pokonał ASZ UZ Zielona Góra 30:28 i pozostał jedyną drużyną bez porażki. Poznaniacy pojechali do krainy Bachusa bez kilku czołowych graczy. W składzie zabrakło Michała Kasperczaka, Konrada Szczukockiego, Piotra Jarosza, a Maciej Dubisz ani na moment nie wszedł na boisko. Mimo tych osłabień poznaniacy pokazali, że drzemie w nich spory potencjał.

Pierwszą bramkę dla miejscowych zdobył powracający po przygodzie z ekstraklasą Bogumił Buchwald. Były gracz Azotów Puławy i Miedzi Legnica zdobył w tym meczu 6 bramek i obok Cypriana Kociszewskiego i Kamila Nogajewskiego był najskuteczniejszym graczem podopiecznych Marka Książkiewicza. Na trafienie gospodarzy szybko odpowiedzieli Marek Kaczmarek i Damian Komisarek i poznaniacy wyszli na prowadzenie. Nie oddali go już do końca meczu, choć rozmiary prowadzenia zmieniały się bardzo dynamicznie. Największe prowadzenie podopiecznych Domana Leitgebera wynosiło 5 trafień, najmniejsze jedno oczko, a tempo meczu do ostatniej minuty było bardzo szybkie. W poznańskiej ekipie kolejny raz zaprocentowała gra zespołowa. Każdy z graczy wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności i walczył z całych sił o każdą piłkę.

Ciekawe zawody w ataku rozgrywali Mateusz Janur i Tomasz Łączkowiak, natomiast w obronie zgrany tercet tworzyli Jakub Kasperczak, Jakub Pochopień i Bartosz Przedpełski. Cały zespół zasłużył na wielkie brawa. Do przerwy goście prowadzili 17:15, choć dwie minuty przed syreną ich przewaga wynosiła już cztery bramki. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Twarda, męska gra, szybkie kontrataki i dużo wykluczeń, tak w skrócie można podsumować drugą odsłonę meczu. Po 60 minutach wielka radość zapanowała wśród gości, choć obiektywnie trzeba przyznać, że miejscowi nie mają czego się wstydzić. Obydwa zespoły stworzyły fantastyczne widowisko czym potwierdziły swoje wysokie miejsce w tabeli.

Ostatecznie MKS Poznań pokonał AZS UZ Zielona Góra 30:28 i zachował miano drużyny niepokonanej.

KU AZS UZ Zielona Góra – MKS Poznań 28:30 (15:17)

KU AZS: Kwiatkowski, Mielczarek, Madaliński - Jakób 2, Buchwald 6, Kociszewski 8, Książkiewicz 1, Nogajewski 6, Skrzypek 5, Radny, Kłosowski, Szarłowicz, Orliński, Góral, Naruszewicz

MKS: Sobota, Kopczyński, Badowski - Łączkowiak 6, Janur 5, Komisarek 5, Pochopień 4, Przedpełski 3, Niedzielak 3, Cegła1 , J.Kasperczak 1, Leder 1, Kaczmarek 1, Perri, Szorcz, Dubisz.

Źródło: www.mks.poznan.pl

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
boban52
25.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szukam aktualnych tabel 2 ligi mężczyzn  
avatar
Michał Halski
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MKS jest bardziej profesjonalny niż Grunwald. Wojskowi jak będą sekcją Wojskową to długo nie pociągną.  
avatar
jelo
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zapewne oba by walczyły o ostatnie miejsce w lidze. szkoda, ze nie ma porozumienia miedzy tymi klubami, nie dosc ze oba słabo rpzeda z kasa, ale razem byloby razniej poszukac sponsora czy cos. Czytaj całość
avatar
kantor
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe co zrobi poznan jesli by sie zdarzyly 2 kluby w 1. lidze z tego miasta