- Nasza gra nie wygląda jeszcze tak jak powinna. Czeka nas dużo pracy i wiele musimy poprawić zarówno w ataku jak i obronie - powiedział dla Kuriera Lubelskiego trener Azotów Puławy, Gienadij Kamielin.
- Pod koniec meczu zabrakło nam przede wszystkim doświadczenia i ogrania w takich sytuacjach. Nie można też łapać głupio kar dwuminutowych i trzeba zachować zimną głowę. Szkoda tego meczu, ale z porażki nie robimy tragedii. Spodziewałem się, że w pierwszym meczu nasza gra nie będzie jeszcze doskonała. Zagłębie to silny zespół i będą groźni dla wszystkich zespołów - dodał trener puławian.