Paweł Piwko: Płocczanie są o wiele bardziej zgrani

Od trzech efektownych zwycięstw nowy sezon rozpoczęli piłkarze ręczni Vive Kielce. Podopieczni Bogdana Wenty w meczu ligowym pokonali BRW Stal Mielec, natomiast w Pucharze Zdobywców Pucharów dwukrotnie rozprawili się z BESA Famiglia. W piątek kielczanie zmierzą się z bardziej wymagającym rywalem, Wisłą Płock.

- Na Wiśle skupimy się w tygodniu. Doskonaliliśmy pięć podstawowych zagrywek, byśmy mieli je dobrze opanowane. Na razie z braku czasu nie ma tych stałych za dużo. Sporo było z Kosowem zagrań dwójkowych, gdzie liczyła się inwencja twórcza zawodnika. Takie zagrania też dużo dają w ataku. [...] Trener (dop. red. - Bogdan Wenta) przestawia system obrony z polskiego na zachodni, niemiecki. Sporo jest rozmów indywidualnych, by zawodnik inaczej się ustawiał i zachowywał, zwracał większą uwagę na rękę rzucającego. Z atakiem chyba jest lepiej, bo kilka zagrywek z naszych meczów trener pochwalił. Ale i tak jeszcze daleka droga to dobrej gry w tej formacji - powiedział w wywiadzie dla Gazety Wyborczej zawodnik Vive Kielce, Paweł Piwko.

- Najważniejsza będzie konsekwencja, konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja w grze. Ważna też będzie gra w obronie. Jeśli to dobrze nam wyjdzie, to myślę, że może to być ciekawy pojedynek nawet do ostatnich sekund. Płocczanie są o wiele bardziej zgrani od nas - to jest ich atut, ale każdy dzień działa na naszą korzyść. Zresztą w takich meczach często decyduje po prostu dyspozycja dnia. Wtedy wszystko może się zdarzyć - ocenia skrzydłowy reprezentacji Polski.

Komentarze (0)