Niedosyt w Legnicy - relacja z meczu Siódemka Miedź Legnica - Gaz-System Pogoń Szczecin

Piłkarze ręczni Siódemki Miedź zremisowali 26:26 z Gaz-System Pogonią Szczecin w meczu 19. kolejki PGNiG Superligi. Legniczanie mogą czuć niedosyt, bo prowadzili już siedmioma bramkami!

Zanim na parkiecie rozpoczęła się walka, odbyła się miła uroczystość. Władze legnickiego klubu oficjalnie pożegnały Andrzeja Brygiera, który reprezentował barwy Siódemki Miedź przez 4 lata. Były już skrzydłowy legnickiego zespołu zebrał głośne owacje. Później kibice oklaskiwali już tylko świetnie dysponowanych podopiecznych trenera Marka Motyczyńskiego.

Siódemka Miedź rozegrała świetny mecz. Trener Rafał Biały postanowił zagrać w Legnicy bardzo wysoką obroną 3-3, a długimi okresami nawet "każdy swojego". Gospodarze nie mieli jednak z jej sforsowaniem większych problemów. Siódemka Miedź wyszła na prowadzenie w 8 min. za sprawą rzutu z koła Łukasza Jarowicza.

Przewaga legniczan rosła z minuty na minutę. Głównie za sprawą skuteczności Michała Prątnickiego, Pawła Gregora i Adama Skrabani. Po dwóch trafieniach tego pierwszego w końcówce pierwszej połowy na przerwę Siódemka Miedź schodziła prowadząc 17:12.

W drugiej połowie podopieczni Marka Motyczyńskiego kontrolowali mecz. Kolejne bramki Pawła Piwki i Adama Skrabani spowodowały, że w 41 min. Siódemka Miedź wygrywała już 21:15. Po kolejnych pięciu minutach przewaga legniczan nadal wynosiła siedem trafień (24:17 w 46 min.).

W tym momencie zespół trenera Motyczyńskiego stanął. Kilka prostych błędów z zimną krwią wykorzystali szczecinianie, którzy w 5 minut rzucili 5 bramek i doprowadzili do wyniku 24:22. Sygnał do odrabiania strat dał Michal Bruna. W pierwszej połowie liderem Pogoni był Mateusz Zaremba. Po przerwie rolę te przejął czeski rozgrywający, któremu koledzy zawdzięczają zdobyty w Legnicy punkt.

Bramkę na wagę remisu zdobył jednak nie Bruna (8 trafień w meczu), a Patryk Walczak w 59 min. spotkania. Siódemka Miedź miała dwie okazje na zdobycie 27 bramki, ale nie była w stanie zakończyć swoich akcji rzutami. Piłkę meczową miała też Pogoń. Mateusz Zaremba nie trafił jednak w bramkę będąc sam na sam z Pawłem Kiepulski. Warto też odnotować, że bramkarz Siódemki Miedź rozegrał kolejne fantastyczne zawody (16 udanych interwencji).

Zespół trenera Białego wyjechał z Legnicy zadowolony z punktu, który przybliżył ich do awansu do fazy play off. Siódemka Miedź na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej wciąż ma szansę na "8". Musi jednak wygrać w Piotrkowie Trybunalskim i Przemyślu oraz liczyć dodatkowo na korzystne rozstrzygnięcia w innych spotkaniach.

Siódemka Miedź Legnica - Gaz-System Pogoń Szczecin 26:26 (17:12)

Siódemka:
Kiepulski, Dudek - Gregor 5, Skrabania 7, W. Czuwara 2, Jarowicz 2, Piwko 5, Prątnicki 5, Wita, Kryński, Droździk.
Kary: 10 min.

Pogoń:
Stojković, Andriejew - Bruna 8, Krupa 2, Konitz 1, Zaremba 6, Wardziński 1, Zydroń 5, Marković 1, Walczak 2, Gierak, Czakmakow, Masiak, Jedziniak, Smuniewski. Kary: 6 min.

Sędziowali:
Krawczyk, Wojtyczka (Katowice). Widzów: 600.

Źródło artykułu: