Aż do siedemnastej minuty meczu żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi niż jedna bramka. W tym czasie ośmiokrotnie na świetlnej tablicy widniał wynik remisowy. Przy stanie 8:8 Piotrcovia rzuciła trzy bramki z rzędu. W krótkim odstępie czasu Martynę Kozłowską pokonały: Agata Wypych, Aleksandra Mielczewska i Anna Szafnicka. Jeleniogórzanki nie zamierzały się jednak poddawać i w 26. minucie był znów remis - 11:11. Po pierwszej połowie piotrkowianki prowadziły natomiast jednym trafieniem 13:12.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy do złudzenia przypominał początek spotkania. Piotrcovia odskakiwała na 1-2 bramki, a KPR odrabiał straty. W 42. minucie po trafieniu Joanny Załogi było 18:18. Jak się później okazało był to ostatni remis. Po bramkach Moniki Kopertowskiej i Szafnickiej gospodynie ponownie wyszły na dwubramkowe prowadzenie i tej przewagi nie oddały już do ostatniego gwizdka.
Zespół Małgorzaty Jędrzejczak miał w końcówce szansę na odrobienie strat. W 54. minucie, przy stanie 26:23, na ławkę kar w odstępie zaledwie 16 sekund powędrowały dwie zawodniczki Piotrcovii - Szafnicka oraz Wypych. KPR nie zdołał jednak wykorzystać tej podwójnej przewagi. Piotrcovia umiejętnie się broniła i stało się jasne, że odniesie bardzo cenne zwycięstwo. Zwycięstwo, które pozwoliło zrównać się punktami z Ruchem Chorzów co po zakończeniu sezonu zasadniczego pozwoli Piotrcovii przeskoczyć ten zespół w tabeli. Zgodnie z regulaminem rozgrywek piotrkowski zespół, mimo lepszego bilansu bezpośrednich spotkań z Ruchem, nadal zajmuje jedenaste miejsce gdyż ma gorszy bilans bramkowy.
- To nie było dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Popełniłyśmy dużo błędów. Najważniejsze są jednak punkty bo za tydzień już nikt nie będzie pamiętał stylu w jakim odniosłyśmy zwycięstwo. Mam nadzieję, że w następnym meczu w Szczecinie również powalczymy o punkty, które przybliżą nas do utrzymania w lidze - powiedziała po spotkaniu najskuteczniejsza zawodniczka Piotrcovii Agata Wypych.
MKS Piotrcovia - KPR Jelenia Góra 29:27 (13:12)
Piotrcovia: Jurkowska, Skura - Rol 4, Sobińska 4, Mielczewska 1, Waga 4, Kopertowska 2, Wypych 8/5, Szafnicka 5, Sadowska, Krzysztoszek 1.
Trener: Henryk Rozmiarek
Kary: 12 min
KPR: Szalek, Kozłowska - Wiertelak 1, Fursewicz, Galińska 6, Skalska 3, Uzar, Buklarewicz 6, Rupp 1, Załoga 10/5, Żakowska, Figiel, Skoczyńska, Michalak, Kubicka.
Trener: Małgorzata Jędrzejczak
Kary: 6 min
Sędziowali: Wojciech Bosak, Mirosław Hagdej (Sandomierz). Widzów: 300