Pick Szeged w pojedynku z mistrzem Polski nie zaprezentował wybitnego handballu, potwierdzając, że to Vive Targi Kielce są faworytem dwumeczu. Zespół Bogdana Wenty słabo zaprezentował się w kontrataku, który mimo udanych akcji w defensywie praktycznie nie istniał. Kielczanom brakowało także rzutu z drugiej linii oraz dobrej współpracy z kołem, co utrudniało rozgrywanie ataku pozycyjnego.
- Graliśmy dobrze, walczyliśmy mocno w tym spotkaniu. Mogliśmy zrobić więcej w obronie i szukać więcej okazji w kontratakach. Staramy się już zapomnieć o tym spotkaniu i skupić na rewanżu w Kielcach. Dziękuję bardzo naszym kibicom za to, że przyjechało ich tak wielu i tak dobrze nas wspierali - powiedział Thorir Olafsson na łamach oficjalnej strony Vive Targów Kielce.
Thorir Olafsson: Mogliśmy zrobić więcej
W niedzielę zespół Vive Targów Kielce doznał pierwszej porażki w obecnej edycji rozgrywek Ligi Mistrzów. Podopieczni Bogdana Wenty ulegli na wyjeździe węgierskiemu Pick Szeged.