Polska - Szwecja: Historia jest po stronie Szwedów

Po szwedzki skalp bez liderów - zapowiedź meczu Szwecja - Polska

Statystyki z pewnością nie są po stronie Polaków przed czwartkowym, ale także i niedzielnym meczem w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. W ciągu ostatnich piętnastu lat ze szwedzkimi szczypiornistami mierzyliśmy się piętnaście raz, przegrywając ponad połowę starć.

Do początku 2006 roku wszelkie pojedynki z reprezentacją Trzech Koron kończyły się zdecydowanymi zwycięstwami Skandynawów. Przełamanie przyszło wraz z objęciem sterów kadry przez Bogdana Wentę w el. do mistrzostw Europy w 2006 roku. Pomimo, iż Polacy przegrali pierwszy mecz różnicą pięciu bramek (28:33), to w rewanżu już na własnym parkiecie zwyciężyli 32:26, eliminując rywali i sprawiając ogromną sensację.

Począwszy od 2006 roku wyniki osiągane w pojedynkach ze Szwedami są na korzyść biało-czerwonych. W ciągu ostatnich siedmiu lat mierzyliśmy się dziesięciokrotnie, cztery razy wygrywając, trzy razy remisując i tyle samo razy przegrywając. Ostatnia porażka przyszła w rozgrywanych właśnie w Szwecji mistrzostwach świata w 2011 roku (21:24).

Na korzyść reprezentacji Trzech Koron przemawia jednak jedna, główna statystyka. Zespół Oli Lindgrena i Staffana Olssona jeszcze nigdy nie przegrał z polską drużyną we własnym kraju. We wszystkich pięciu rozegranych w Szwecji meczach pewnie tryumfowali gospodarze. Biało-czerwonych w czwartkowy wieczór czeka więc niezwykle trudne zadanie.

Łącznie: 15 meczów, 4 wygrane Polski, 3 remisy, 8 zwycięstw Szwecji
Bramki: 412:387 dla Szwecji