Walkę o medale czas zacząć - zapowiedź meczów play-off i play-out PGNiG Superligi Kobiet

W weekend rozegrane zostaną pierwsze mecze fazy play-off i play-out PGNiG Superligi Kobiet. Osiem najlepszych zespołów fazy zasadniczej rozpocznie tym samym walkę o mistrzostwo Polski.

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Play-off

SPR Lublin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz / 06.04, godz. 17.00

W pierwszej parze ćwierćfinałowej lider rozgrywek SPR Lublin zmierzy się z nowosądeckim beniaminkiem, który do play-offów awansował z ósmej pozycji. Teoretycznie jest to więc para, gdzie różnica klas powinna być nadto widoczna. SPR będzie dodatkowo gospodarzem pierwszego spotkania, a biorąc pod uwagę, że w dotychczasowych zmaganiach przegrał zaledwie dwukrotnie, nie sposób wyobrazić sobie, żeby Olimpię stać było na wywiezienie z Lublina korzystnego wyniku. Tyle jednak teoria, bo praktyka karze zapomnieć o tym co było do tej pory. W play-offach rywalizacja zaczyna się od początku. Podopieczne Lucyny Zygmunt i Zdzisława Wąsa nie mają nic do stracenia i będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony. W ich głowach wciąż jest na pewno pojedynek 22. kolejki, w którym wysoko uległy lubiniankom. Zawodniczki SPR-u są jednak dalekie od lekceważenia rywalek. - Będą to inne spotkania niż te z końca rundy zasadniczej. Zespół z Nowego Sącza pokazał, że tanio skóry nie sprzeda - ocenia Sabina Włodek.

Tak było w pierwszej rundzie:
SPR Lublin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 42:27
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - SPR Lublin 31:35

Vistal Łączpol Gdynia - KSS Kielce / 06.04, godz. 17.45

W zgodnej opinii obserwatorów niewielkie szanse na pokonanie mistrzyń Polski mają szczypiornistki KSS-u Kielce. Powodów do optymizmu nie dostarczają też ostatnie występy kielczanek w rundzie zasadniczej. Jednym z rywali podopiecznych Pawła Tetelewskiego był w tym czasie także Vistal Łączpol, który wywiózł ze stolicy świętokrzyskiego dwa punkty. Gdynianki muszą jednak pamiętać doskonale, że w spotkaniu 9. kolejki, grając przed własną publicznością, pozwoliły kielczankom odebrać sobie cenny punkt. Nie wolno im lekceważyć rywalek, które niewątpliwie dysponują sporym potencjałem. - Szanse są wyrównane i to nie prawda, jak wiele osób uważa, że Vistal ma już zapewnione zwycięstwo. Mimo, że jesteśmy młodym zespołem potrafimy sprawiać niespodzianki. Ten pojedynek będzie "bramka za bramkę" i komu starczy więcej sił, ten wygra - uważa kielecka rozgrywająca, Honorata Syncerz.

Tak było w pierwszej rundzie: KSS Kielce - Vistal Łączpol Gdynia 27:31 Vistal Łączpol Gdynia - KSS Kielce 28:28
Kielczanki wierzą, że uda im się zatrzymać mistrzynie Polski Kielczanki wierzą, że uda im się zatrzymać mistrzynie Polski
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra / 06.04, godz. 19.30

W dolnośląskich derbach na przeciw siebie staną drużyny z Lubina i Jeleniej Góry. W tym wypadku również łatwo wskazać zdecydowanego faworyta. Miedziowe bez wątpienia są jednym z kandydatów do złota, dlatego nie mogą pozwolić sobie na odpadnięcie już w ćwierćfinale. Wprawdzie w pierwszym w obecnych rozgrywkach pojedynku obu siódemek, wicemistrzynie Polski okazały się lepsze tylko o jedno trafienie, ale jak pamiętamy przeżywały wówczas kryzys formy. Kolejny mecz wygrały już zdecydowanie. Jeleniogórzanki nie mają wiele do stracenia, na pewno do Lubina pojadą powalczyć o dobry wynik. Ciekawie zapowiada się pojedynek rozgrywających - Karoliny Semeniuk-Olchawy i Kingi Byzdry po stronie Zagłębia oraz Joanny Załogi i Emilii Galińskiej w zespole ze stolicy Karkonoszy.

Tak było w pierwszej rundzie:
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra 33:25
KPR Jelenia Góra - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 24:25

AZS Politechnika Koszalińska - Pogoń Baltica Szczecin / 07.04, godz. 17.00

Ze wszystkich pojedynków play-off starcie Politechniki Koszalińskiej z Pogonią Baltica Szczecin zapowiada się na najbardziej wyrównane, ale czy tak będzie w rzeczywistości? Faktem jest, że po rundzie zasadniczej oba zespoły bezpośrednio sąsiadowały ze sobą w tabeli. Dzieliła je różnica zaledwie dwóch punktów na korzyść Akademiczek. Podopieczne Waldemara Szafulskiego i Joanny Dworaczyk są w bardziej komfortowej sytuacji, bo to one będą gospodyniami pierwszego meczu. Z drugiej strony oba dotychczasowe pojedynki kończyły się niewielką różnicą bramek, dlatego szczecinianki nie stoją na straconej pozycji. - Marzy mi się zwycięstwo oraz awans. Najważniejsze jednak jest to, abyśmy względem siebie byli przekonani, iż uczyniliśmy wszystko, aby wyjść zwycięsko z tej konfrontacji. Zespół z Koszalina jest klasową drużyną i jego pozycja w lidze nie jest przypadkiem - mówi prezes Pogoni, Przemysław Mańkowski.

Tak było w pierwszej rundzie: Pogoń Baltica Szczecin - Politechnika Koszalińska 24:22 Politechnika Koszalińska - Pogoń Baltica Szczecin 26:24
Starcie Politechniki z Pogonią może być jednym z bardziej wyrównanych spotkań tej kolejki Starcie Politechniki z Pogonią może być jednym z bardziej wyrównanych spotkań tej kolejki
Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Play-out

Aussie Sambor Tczew - KPR Ruch Chorzów / 07.04, godz. 17.00

Najsłabszy w lidze beniaminek z Tczewa nawet w gronie czterech ostatnich zespołów wydaje się wciąż łatwym przeciwnikiem. Wprawdzie kilka razy udowadniał już, że potrafi zdobywać punkty, ale zdeterminowane siódemki z Chorzowa, Elbląga i Piotrkowa Tryb. nie mogą pozwolić sobie na wpadkę. Dotyczy to zwłaszcza Niebieskich, które ze wspomnianej trójki są w najgorszym położeniu. Chcąc wyprzedzić Piotrcovię muszą bezwzględnie przywieźć z Tczewa dwa oczka. - Przygotowujemy się pod względem taktycznym do meczu z Samborem, który będzie niezwykle istotny z naszego punktu widzenia - słusznie ocenia trener Ruchu, Zenon Łakomy.

Tak było w pierwszej rundzie:
Aussie Sambor Tczew - Ruch Chorzów 25:36
Ruch Chorzów - Aussie Sambor Tczew 28:21

Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Trybunalski  / 06.04, godz. 17.00

Zanosi się na to, że pojedynek w Elblągu, będzie jednym z najciekawszych spotkań drugiej fazy rozgrywek. Obie siódemki, dla których sezon zasadniczy nie był udany, pod koniec rozgrywek złapały wiatr w żagle. Dotyczy to przede wszystkim podopiecznych Henryka Rozmiarka, które parły od zwycięstwa do zwycięstwa. Żaden z zespołów nie dopuszcza możliwości spadku z Superligi i liczy na zajecie 9 pozycji. Obecnie jest ona w posiadaniu Startu, który ma cztery punkty przewagi nad Piotrcovią i Ruchem. Działacze z Elbląga znaleźli już nowego trenera (Antoni Parecki), który w przyszłym sezonie poprowadzi Start, co pokazuje, jakie stawiają oni cele przed swoimi zawodniczkami i ich obecną opiekunką, Justyną Steliną. Bardzo trudno wskazać faworyta sobotniego meczu, ale jeśli zwycięstwo przypadnie gospodyniom to ich sytuacja stanie się bardzo korzystna.

Tak było w pierwszej rundzie: Piotrcovia Piotrków Tryb. - Start Elbląg 23:27 Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Tryb. 30:26

PGNiG Superliga Kobiet - Play-out

M Drużyna M Z R P Bramki Pkt
9 Olimpia-Beskid Nowy Sącz 28 12 1 15 739:764 25
10 UKS PCM Kościerzyna 28 6 0 22 669:811 12
11 KPR Jelenia Góra 28 6 0 22 724:840 12
12 KPR Ruch Chorzów 28 6 0 22 659:782 12

 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×