Bundesliga: Remis w derbach Północy, 4 bramki Lijewskiego

Maciej Wojs 09 Kwietnia 2013, 21:09

Środowe spotkanie było wyłącznie preludium do nadchodzącego dwumeczu 1/4 finału Ligi Mistrzów, w którym ekipy z Flensburga i Hamburga staną wespół w szranki o miejsce w najlepszej czwórce. Ligowy remis jedynie potwierdził, że wskazanie faworyta tegoż starcia będzie praktycznie niemożliwe.

Pojedynek w Flens-Arena skuteczniej rozpoczęli gospodarze, bowiem w 7. minucie prowadzili już 3:1. Hamburczycy odrobili jednak straty z nawiązką, dzięki czemu po kolejnym kwadransie zawodów wygrywali 10:7. Dobre zawody między słupkami HSV rozgrywał Johannes Bitter, z drugiej linii zaś dobrymi rzutami popisywał się Marcin Lijewski. Podopieczni Martina Schwalba utrzymali do przerwy trzybramkową zaliczkę, dzięki czemu na drugą połowę wyszli w uprzywilejowanej pozycji.

Po zmianie stron do zmasowanych ataków rzucili się jednak gospodarze. Popłoch w szeregach defensywy przyjezdnych siał Holger Glandorf, a na parkiecie udanie zameldował się także powracający po długiej rehabilitacji kolana Petar Djordjić. Flensburg doprowadził w 44. minucie do remisu 16:16 i na dobrą sprawę, do końcowego gwizdka trwała już typowa gra bramka za bramkę.

Remis był sprawiedliwym rezultatem, oddać jednak należy, że gospodarze liczyć mogli na nieznacznie większą przychylność sędziów, a HSV decydujące cztery minuty grało praktycznie cały czas w osłabieniu. Bardzo dobre zawody zagrał Marcin Lijewski. Polak co prawda przedwcześnie opuścił parkiet (w 50. minucie dostał czerwoną kartę z gradacji kar), ale przez większość meczu był liderem drugiej linii HSV.

SG Flensburg-Handewitt - HSV Hamburg 23:23 (9:12)

DKB Handball Bundesliga