Przedstawienie finalistów Final Four na kolejnych stronach --->
Dla kibiców z podwarszawskiego Legionowa wydarzenia z 13 i 14 kwietnia będą historyczne. Powoli budujący swoją markę ośrodek na Mazowszu uprzednio gościł m.in. reprezentację Polski kobiet i wszystkie wstępne sprawdziany z obsługi i prowadzenia zawodów zdał wzorowo. Nic więc dziwnego, że przedstawiciele Związku Piłki Ręcznej w Polsce zdecydowali się powierzyć miejskiemu MOSiR-owi organizację jednej z najważniejszych i największych imprez szczypiorniaka w kraju.
Czterdzieste siódme zmagania o Puchar Polski mogą mieć w sobie po części kilka historycznych zdarzeń, które w głównie mierze powinny być zasługą Vive Targów Kielce. Ekipa Bogdana Wenty przy chwilowych problemach głównego rywala z Płocka wyrasta na faworyta rywalizacji i nic dziwnego, że kibice i dziennikarze poczęli doszukiwać się możliwych rekordów do wyrównania lub złamania.
Tryumfując w Legionowie kielczanie odniosą dziesiąte zwycięstwo w rozgrywkach krajowego pucharu, wyrównując tym samym wynik Orlen Wisły Płock. To nie jedyny rekord, który szczypiorniści z woj. świętokrzyskiego mogą wyrównać - finałowa wygrana zapewni im piąty z rzędu tytuł, czego do tej pory dokonali tylko zawodnicy... Orlen Wisły. Weekendowe pojedynki będą więc miał dodatkowy smaczek.
Szyki mistrzom Polski i obrońcom pucharowego tytułu postarają się pokrzyżować wspomniana już drużyna z Płocka oraz ekipy KS Azotów Puławy i SPR Chrobrego Głogów. Najbliżej ku temu będzie oczywiście popularnym Nafciarzom, którzy jednak oprócz kieleckiego rywala pokonać będą musieli własne problemy związane m.in. ze zmianą szkoleniowca.
Nie sposób nie przyznać, że pozostała dwójka z Puław i Głogowa tworzyć będzie jedynie tło dla zmagań hegemonów polskiego szczypiorniaka. Wiele wskazuje więc na to, że któraś z nich stanie na najniższym stopniu podium legionowskich zmagań, otrzymując, jak mawia Krzysztof Kotwicki, zaszczytne miano "zdobywcy Pucharu Polski drużyn niskobudżetowych". Może jednak dojdzie do sensacji, dzięki czemu kibice na długo zapamiętają turniej w Legionowie?
Final Four PGNiG Pucharu Polski:
Orlen Wisła Płock - KS Azoty Puławy / 13.04.2013, godz. 15:30
Vive Targi Kielce - SPR Chrobry Głogów / 13.04.2013, godz. 18:00
Mecz o 3. miejsce / 14.04.2013, godz. 14:30
Finał / 14.04.2013, godz. 17:00
Przedstawienie finalistów Final Four na kolejnych stronach --->
[nextpage]SPR Chrobry Głogów
Walczący o utrzymanie w ligowym gronie Chrobry uda się do Legionowa w roli typowego kopciuszka i outsidera. Ciężko w gronie zarówno trenerów, jak i zawodników krajowych rozgrywek wskazać osobę, która pokładałaby w głogowianach jakiekolwiek nadzieje związane z wywalczeniem choćby brązowego medalu Pucharu Polski. Dla samych graczy, jak i kibiców z Dolnego Śląska, udział w Final Four będzie poniekąd rekompensatą za zmarnowany sezon ligowy.
Udział Chrobrego w legionowskim turnieju uznać można zarazem za nagrodę, jak i wymuszoną konieczność. Z jednej strony drużyna z Dolnego Śląska udowodniła na parkiecie, że zasłużyła na miejsce w gronie czterech najlepszych drużyn w kraju, pokonując po drodze ekipy KSZO Odlewnii Ostrowiec Św. i Tauron Stali Mielec. Z drugiej zaś, głogowianie zmierzyć będą się musieli ze świadomością, iż czekają ich zacięte i mordercze pojedynki o utrzymanie z Zagłębiem Lubin czy Siódemką Miedź Legnica.
Opinii tej przychylny jest opiekun głogowskiego zespołu, Krzysztof Przybylski: - Priorytetem dla nas jest liga i to na niej skupiamy swoje siły. W pucharze szansę dostaną przede wszystkim gracze, którzy do tej pory grali mniej. Na parkiet Areny Legionowo wybiegną więc głównie zawodnicy, którzy nie zagrali choćby w czwartkowym meczu Superligi z Czuwajem Przemyśl. Jedynym nieobecnym pozostaje Adam Świątek, który przechodzi proces rehabilitacji po kontuzji więzadeł kolana.
Patrząc na skład finalistów PP, nie trudno ulec wrażeniu, iż w całej stawce to właśnie głogowianie są zespołem najsłabszym. - To przecież zespoły z pierwszej trójki czy czwórki ligi. Vive to klasa europejska, walczą o Final Four Ligi Mistrzów i to powinno wystarczyć za najlepszą reklamę - trafnie ocenia siłę rywali Przybylski. W półfinałowym starciu z kielczanami Chrobry szanse będzie miał jedynie prowizoryczne. Czy pokusi się o niespodziankę w meczu o brąz?
Droga do Final Four:
1/8 finału: KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. - SPR Chrobry Głogów 15:35 (7:17)
1/4 finału: Tauron Stal Mielec - SPR Chrobry Głogów 28:24 (12:11)
1/4 finału: SPR Chrobry Głogów - Tauron Stal Mielec 34:28 (13:14)
Kadra na Final Four:
Bramkarze: Rafał Stachera, Michał Kapela, Sebastian Zapora.
Rozgrywający: Radosław Jankowski, Michał Bednarek, Dominik Płócienniczak, Tomasz Mochocki, Krystian Kuta, Mariusz Gujski, Maciej Ścigaj.
Skrzydłowi: Marek Świtała, Jakub Łucak, Grzegorz Czekałowski.
Obrotowi: Mateusz Płaczek, Michał Wysokiński.
[nextpage]Orlen Wisła Płock
Przepraszamy, drużyna w budowie - ten napis powinien pojawiać się na stronie głównej płockiego klubu. Po fenomenalnym starcie w rozgrywkach, rozbiciu Vive Targów Kielce i naprawdę świetnej grze pozostały w Płocku jedynie wspomnienia. 2013 roku to dla kibiców Nafciarzy katorga, a każdy mecz jest drogą przez mękę. Paradoksalnie, może właśnie z tego chaosu zrodzi się nowa wielka drużyna?
Dla Orlen Wisły pucharowy tryumf byłby przypomnieniem a przede wszystkim udowodnieniem, że w zespole biało-niebieskich wciąż tkwi ogromny potencjał, który w ostatnich tygodniach nie był po prostu należycie wykorzystany. Mecze z Siódemką Miedź Legnica i Gaz-System Pogonią Szczecin były dla Wiślaków drogą do Final Four usłaną wysokimi zwycięstwami. Czy teraz, już pod wodzą Krzysztofa Kisiela zespół zdoła wesprzeć się na swe wyżyny i przerwać ponad czteroletnią dominację Vive?
Sami zawodnicy trafnie podkreślają kilka faktów, jednocześnie budując otoczkę wokół swych występów. Po pierwsze, to tylko jeden mecz, który w dodatku rozegrany zostanie na neutralnym terenie. O wszystkim zadecydować może więc dyspozycja dnia, świetna postawa bramkarzy, czy fatalny dzień rywala. - Chcemy wygrać ten puchar i postaramy się wykorzystać naszą szansę - mówi Ferenc Ilyes.
Drużyna Krzysztofa Kisiela, choć wśród trenerów i zawodników PGNiG Superligi nie jest wskazywana na faworyta, to bez większych problemów powinna znaleźć się w finale. Mecz z Vive Targami Kielce byłby trzecim starciem w sezonie, lecz drugim bez udziału Petara Nenadicia. Czy bez swego serbskiego lidera płocczanie odrodzą się przed fazą play-off?
Droga do Final Four:
1/8 finału: Orlen Wisła Płock - Siódemka Miedź Legnica 41:24 (22:11)
1/4 finału: Gaz-System Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock 26:26 (11:14)
1/4 finału: Orlen Wisła Płock - Gaz-System Pogoń Szczecin 33:20 (19:10)
Kadra na Final Four:
Bramkarze: Marin Sego, Marcin Wichary.
Rozgrywający: Piotr Chrapkowski, Nikola Eklemović, Michał Kubisztal, Bostjan Kavas,Michał Zołoteńko, Adam Twardo, Paweł Paczkowski, Ferenc Ilyes.
Skrzydłowi: Ivan Nikcević, Christian Spanne, Adam Wiśniewski, Valentin Ghionea.
Obrotowi: Kamil Syprzak, Muhamed Toromanović.
[nextpage]KS Azoty Puławy
Dla puławskiego klubu występ w tegorocznym Final Four Pucharu Polski, to w pewnym sensie przyznanie słuszności sprowadzenia i zatrudnienia przed sezonem grupy nowych zawodników i potwierdzeniem ambicji, z jakimi zespół Marcina Kurowskiego przystąpił do rozgrywek 2012/13.
Azoty na swej drodze do legionowskiego turnieju napotkały ekipy Czuwaju Przemyśl i MMTS-u Kwidzyn. O ile wynik starcia z pierwszą z nich był raczej z góry przesądzony, to rywalizacja z kwidzyńskimi zawodnikami dostarczyła dużo emocji. Na własnym parkiecie puławianie zwyciężyli 37:36, by awans do półfinału Pucharu Polski przypieczętować w Kwidzynie dzięki wygranej 33:26.
Mimo że ambitni zawodnicy Azotów do Legionowa udają się z planami sprawienia półfinałowej niespodzianki, to jednak podobnie jak Chrobry główne swe siły oszczędzać będą na mecze play-offów. - Chcielibyśmy ugrać jak najwięcej w Pucharze Polski, ale celem na ten sezon jest awans do czwórki w lidze - szczerze wyznał Przemysław Krajewski. Drugi, pomniejszy cel na weekendowe pojedynki, to uniknięcie urazów. - Ostatnio trenowaliśmy w dość okrojonych składach i sam jestem ciekaw, jak będziemy wyglądać w Legionowie - to już słowa Marcina Kurowskiego.
Puławianie do weekendowych zmagań przystąpią w nieznacznie wzmocnionym składzie. Do kadry Azotów powrócił już bowiem Krzysztof Tylutki, w pełni sił jest już także Artur Barzenkou, który będzie się starał załatać dziurę po leczącym uraz łokcia Krzysztofie Łyżwie. Pod znakiem zapytania stoi zaś występ Macieja Stęczniewskiego, choć wiele wskazuje na to, że doświadczony golkiper pojawi się między słupkami puławskiej ekipy w sobotę i niedzielę.
Droga do Final Four:
1/8 finału: KS Azoty Puławy - Czuwaj Przemyśl 35:33 (20:14)
1/4 finału: KS Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn 37:36 (18:17)
1/4 finału: MMTS Kwidzyn - KS Azoty Puławy 26:33 (14:13)
Kadra na Final Four:
Bramkarze: Maciej Stęczniewski (?), Sebastian Sokołowski, Rafał Grzybowski.
Rozgrywający: Krzysztof Tylutki, Dymytro Zinczuk, Michał Szyba, Artur Barzenkou, Rafał Przybylski, Piotr Masłowski.
Skrzydłowi: Michał Bałwas, Paweł Ćwikliński, Dmitrij Afanasjew, Przemysław Krajewski, Jan Sobol.
Obrotowi: Mateusz Kus, Paweł Grzelak, Mateusz Jankowski.
[nextpage]Vive Targi Kielce
Kielecki zespół jeszcze chyba nigdy nie przystępował do turnieju finałowego o Puchar Polski w roli tak zdecydowanego faworyta. Na mistrzów Polski nie stawiają jedynie kibice, ale przede wszystkim zawodnicy i trenerzy z ligowego podwórka. Do Kielc zawita więc piąty pucharowy tytuł z rzędu?
By jednak znaleźć się w gronie finalistów legionowskiego turnieju, kielczanie najpierw musieli uporać się z dwoma rywalami. Pierwszym z nich było odbudowujące się na zapleczu Superligi Wybrzeże Gdańsk, które w na wpół pokazowym meczu poległo 15:36. Kielczanie nie mieli litości także dla swojego kolejnego przeciwnika, Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, którego pokonali kolejno 37:15 i 42:28.
W przeddzień turnieju Final Four Vive Targi są w świetnej formie, co doceniają trenerzy różnych klubów Superligi. - Są zdecydowanym faworytem, zarówno w Pucharze, jak i w lidze - uważa trener MMTS-u Krzysztof Kotwicki, a Ryszard Skutnik trafnie dodaje: - Puchar Polski będzie dla nich sprawdzianem przed Ligą Mistrzów. Legionowskie potyczki będą miały więc za zadanie wprowadzenie do meczowego rytmu graczy kontuzjowanych w ostatnich tygodniach lub miesiącach. A tych w Kielcach nie brakuje.
Patrząc na kadrę Vive Targów na Final Four PP kielczanie po raz ostatni w tak mocnym składzie grali w grudniu zeszłego roku. Do zespołu na dobre powróci już Tomasz Rosiński i Manuel Strlek, jest także najbardziej wyczekiwany Ivan Cupić. Pozwolenie na grę od lekarzy otrzymał nawet Krzysztof Lijewski, a jedynym nieobecnym podopiecznym Bogdana Wenty będzie Grzegorz Tkaczyk. Przed rokiem "Młody" wznosił puchar za zwycięstwo w PP w progach Hali Legionów, czy teraz powtórzy tę czynność w Arenie Legionowo?
Droga do Final Four:
1/8 finału: Wybrzeże Gdańsk - Vive Targi Kielce 15:36 (10:16)
1/4 finału: Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Vive Targi Kielce 15:37 (8:19)
1/4 finału: Vive Targi Kielce - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 42:28 (19:10)
Kadra na Final Four:
Bramkarze: Sławomir Szmal, Venio Losert, Kamil Buchcic.
Rozgrywający: Karol Bielecki, Michał Jurecki, Krzysztof Lijewski, Denis Buntić, Uros Zorman, Tomasz Rosiński.
Skrzydłowi: Mateusz Jachlewski, Bartłomiej Tomczak, Manuel Strlek, Thorir Olafsson, Ivan Cupić.
Obrotowi: Piotr Grabarczyk, Rastko Stojković, Zeljko Musa.
Akceptacja patologi jest tak powszechna, że jes Czytaj całość
Widzę że już urośliście w piórka... No tak, jak spadać to z wysokiego konia...