- Zagłębie było lepsze i wygrało zasłużenie. Mieliśmy duże kłopoty z agresywną obroną gospodarzy. Nasza skuteczność też wiele pozostawiała do życzenia. O naszej porażce zadecydowały dwa przestoje na początku pierwszej i drugiej części meczu - mówił po meczu Piotr Będzikowski.
- Przed nami teraz mecz z Czuwajem Przemyśl. Jeśli myślimy o utrzymaniu się w superlidze, to z takim rywalem we własnej hali musimy wygrać. Nie mamy innej opcji jak zdobycie dwóch punktów. Przegrywając w Lubinie zostawiliśmy sobie minimalny margines błędu na najbliższe pięć spotkań - dodał asystent trenera Marka Motyczyńskiego.
Siódemka w Lubinie musiała sobie radzić bez Adama Skrabanii i Pawła Piwki. Ten pierwszy zmagał się w domu z chorobą, natomiast "Browar" całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. - Piwko dochodzi do siebie po kontuzji kości śródstopia. Podjęliśmy decyzję, że w Lubinie nie zagra, bo przed nami jeszcze pięć arcyważnych spotkań, w których będzie drużynie bardzo potrzebny - tłumaczył Będzikowski.
Legnicki szkoleniowiec odniósł się też do kuriozalnej sytuacji z pierwszej połowy, kiedy to sędzia nakazał gwizdkiem Dawidowi Przysiekowi egzekwowanie rzutu karnego, gdy Bartosz Dudek był odwrócony do niego plecami i dopiero zmierzał do bramki. - Wydaje mi się, że sygnał do rzutu sędzia powinien dać w momencie, gdy bramkarz jest gotowy do interwencji. Sytuacja ta nie miała wpływu na losy spotkania, choć naszych zawodników wyprowadziła z równowagi na dobrych kilka minut - powiedział Będzikowski.
Trener Zagłębia Dariusz Bobrek cieszył się ze zwycięstwa i przyznał, że legniczan bardzo się obawiał. - Nie spodziewałem się, że w sumie tak łatwo uporamy się z Miedzią. Bardzo obawialiśmy się tego meczu, bo legniczanie walczą o życie. Mecz mogliśmy rozstrzygnąć znacznie wcześniej, bo w zasadzie w pierwszym kwadransie, ale szwankowała nasza skuteczność. Później było już znacznie lepiej. Kluczową sprawą była nasza dobra gra w obronie przez całe 60 minut. Zrobiliśmy porządny krok w stronę 9.miejsca i spokojnego utrzymania się w lidze - podsumował sobotni mecz trener Dariusz Bobrek.
W sobotnich derbach regionu Zagłębie pokonało Siódemkę Miedź 26:21. Był to mecz 1.kolejki rundy play out PGNiG Superligi. Lubinianie umocnili się po nim na 9. miejscu w tabeli, natomiast legniczanie spadli na 11., spadkową pozycję.
Piotr Będzikowski po porażce: Zagłębie było lepsze
- O naszej porażce zadecydowały dwa przestoje na początku pierwszej i drugiej części meczu - ocenia sobotni mecz z Zagłębiem Lubin drugi trener Siódemki Miedź Legnica Piotr Będzikowski.